Polska zawodniczka ostatecznie sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata. W półfinale Aleksandra Król musiała uznać wyższość Danieli Ulbing. Polka nie wytrzymała presji. Długo jechała za rywalką, a ostatecznie przegrała zdecydowanie - o 1,91 s.
Walki Król o finał nie zobaczyli widzowie Eurosportu. W trakcie tej rywalizacji wyemitowane zostały bowiem reklamy.
"Polka walczyła o finał MŚ, a Eurosport wolał w tym czasie pokazać reklamy. Profeska" - komentował na gorąco dziennikarz Mateusz Król.
ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę
Na wpadkę konkurencji zareagował nawet Sebastian Parfjanowicz z TVP. Odpowiedział on na wpis Kacpra Merka z Eurosportu. "Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski w półfinałach snowboardowych mistrzostw świata w Gruzji - zerknijcie w @Eurosport_PL 2 na walkę o medale" - zachęcał.
"Świetny był. Żywa reklama snowboardu" - odparł ironicznie Parfjanowicz. Merk natomiast początkowo był totalnie zdezorientowany. "Yyy?" - pisał.
"Reklamy puściliście zamiast przejazdu" - wyjaśnił przedstawiciel Telewizji Polskiej. "O kurde, to faktycznie. Ja (oglądałem - dop. red.) w Playerze, więc nie widziałem TV" - podsumował Merk.
Czytaj także:
> Wychowanek Thurnbichlera chce pokrzyżować plany Polakom. To wielki talent
> Niepokojące informacje przed konkursem. Tylko spójrz