Zaliczyli koszmarną wpadkę. Zareagował nawet dziennikarz TVP!
Duża wpadka Eurosportu. Gdy Aleksandra Król toczyła walkę o finał mistrzostw świata w slalomie gigancie równoległym, stacja... wyemitowała reklamy. Nie przeszło to bez echa.
Walki Król o finał nie zobaczyli widzowie Eurosportu. W trakcie tej rywalizacji wyemitowane zostały bowiem reklamy.
"Polka walczyła o finał MŚ, a Eurosport wolał w tym czasie pokazać reklamy. Profeska" - komentował na gorąco dziennikarz Mateusz Król.
ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figuręNa wpadkę konkurencji zareagował nawet Sebastian Parfjanowicz z TVP. Odpowiedział on na wpis Kacpra Merka z Eurosportu. "Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski w półfinałach snowboardowych mistrzostw świata w Gruzji - zerknijcie w @Eurosport_PL 2 na walkę o medale" - zachęcał.
"Świetny był. Żywa reklama snowboardu" - odparł ironicznie Parfjanowicz. Merk natomiast początkowo był totalnie zdezorientowany. "Yyy?" - pisał.
"Reklamy puściliście zamiast przejazdu" - wyjaśnił przedstawiciel Telewizji Polskiej. "O kurde, to faktycznie. Ja (oglądałem - dop. red.) w Playerze, więc nie widziałem TV" - podsumował Merk.
-
yes Zgłoś komentarz
Zareagował nawet facet z TVP - ważna informacja sportowa. Mówią, że nawet w dzienniku telewizyjnym TVP pomijają ważne informacje o wydarzeniach, które były, są lub będą...