Przedostatniego dnia zawodów Polak uzyskał prędkość gwarantującą mu start w finale. Niestety, ostatniego dnia, kiedy zawodnicy, w tym Polak, czekali już na szczycie, organizatorzy pozwolili na przejazd tylko czterem narciarzom.
[ad=rectangle]
- Muszę przyznać, że to przedziwna sytuacja, w której znalazłem się po raz pierwszy w mojej karierze. Organizatorzy zagrali nam trochę na nosie. Ze względu na pogodę (wiatr) puszczono czterech pierwszych zawodników. Kiedy Simone Origone zrobił rekord świata, zawody, z nami oczekującymi na górze na zjazd, zostały zakończone. Ja nie miałem szansy pojechać... Mój wynik 235,911 km/h jest więc ostateczny w tych zawodach. Zająłem siódme miejsce wspólnie z Klausem Schrottshammerem, zwycięzcą Pucharu Świata z zeszłego roku. To dla mnie koniec sezonu. Serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy wspierają mnie w mojej pasji. Moim sponsorom, rodzinie, kibicom i przyjaciołom - powiedział Polskiemu Związkowi Narciarskiemu reprezentant Polski w Speed Ski.
Rekord Dobrowolskiego wynosi 242,261 km/h. Nowy rekord świata ustanowiony w Vars przez Simone Origone to 252,632 km/h.
Źródło: PZN
Informacja dotycząca "Frogga": "Z opinii biegłego wynika, że maksymalna prędkość jaką rozwinął na obwodnicy Kielc to było około 240 kilometrów na godzinę, nat Czytaj całość