Supercars wraca do Nowej Zelandii na ostatni wyścig na słynnym torze Pukekohe

Materiały prasowe / Supercars
Materiały prasowe / Supercars

W weekend na Pukekohe Park Raceway rozegrana zostanie dziesiąta runda bieżącego sezonu Supercars. W Auckland SuperSprint tradycyjnie zaplanowano trzy wyścigi, a widzowie wszystkie zobaczą na żywo na antenie Sportklubu.

Na początku 2022 roku oficjalnie ogłoszono, że z kolejnym rokiem na torze w Pukekohe nie będą już organizowane żadne wyścigi samochodowe. W ten sposób ten legendarny obiekt nie tylko zniknie z kalendarza Supercars, ale ze wszystkich serii motorowych organizowanych na antypodach. Legendarny, bo Pukekohe Park Raceway otworzono oficjalnie w 1963 roku i stale gościł on Grand Prix Nowej Zelandii.

Pukekohe to szybki i wyboisty tor, który wymaga od kierowców maksymalnego skupienia i zaangażowania przez całe okrążenie. Ostatnia runda Supercars na tym obiekcie odbędzie się wyłącznie na mieszance opon Dunlop Hard, a przez wszystkie trzy dni wyścigowych zmagań organizatorzy spodziewają się sporych opadów deszczu.

Jednym z głównych faworytów rundy jest urodzony w Adelajdzie Shane van Gisbergen, który do swojej ojczyny przyjeżdża jako lider klasyfikacji generalnej cyklu z 500-punktową przewagą nad resztą stawki! Obrońca mistrzowskiego tytułu na torze tym od 2016 roku wygrywał w każdy weekend przynajmniej jeden wyścig, a w 2016 i 2019 roku nie miał sobie równych podczas całej rundy. Jego ostatnie zwycięstwo było także ostatnim wyścigiem rozgrywanym w Pukekohe, potem na dwa lata zniknął on z kalendarza wskutek perturbacji związanych z COVID-19, wreszcie w najbliższy weekend wraca, ale… tylko na chwilę.

Od 2013 roku kierowcy rywalizujący na Pukekohe Park Raceway walczą nie tylko o wygraną i punkty do klasyfikacji generalnej, ale również o trofeum Jason Richards Memorial Trophy. Dotychczas tylko dwóch kierowców zdołało sięgnąć po nie więcej niż raz, poza wspomnianym van Gisbergenem także Jamie Whincup, który okazał się najlepszy w 2015 i 2017 roku.

W weekend w Pukekohe w otwierającym rundę wyścigu dwie ekipy mogą świętować swoje jubileusze: dla Brad Jones Racing będzie to 700. Wyścig w ATCC/Supercars Championship, a dla Matt Stone Racing występ nr 150. Z kolei Jack Smith ma szansę świętować w niedzielę swój setny wyścig w Supercars. Aby tak się stało musi jednak zaliczyć starty we wszystkich trzech weekendowych wyścigach. Jeśli identyczny warunek spełni Mark Winterbottom również zapisze się w annałach. Ostatni, trzeci występ będzie bowiem jego 588. startem w serii, dzięki czemu zrówna się z trzecim w klasyfikacji wszechczasów Russellem Ingallą.

Plany transmisyjne Sportklubu z Auckland SuperSprint:
1. wyścig – sobota 10 września, godz. 6.20 (na żywo)
2. wyścig – sobota 10 września, godz. 2.45 (na żywo)
3. wyścig – niedziela 11 września, godz. 5.45 (na żywo)

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Komentarze (0)