Derby Wysp Kanaryjskich i hit w Maladze w weekend na żywo w Sportklubie

Materiały prasowe / Sportklub / Unicaja
Materiały prasowe / Sportklub / Unicaja

Znakomity weekend z basketem w Sportklubie – w sobotę beniaminek z A Coruny podejmie zespół AJ Slaughtera, a dzień później mecz na szczycie tabeli Ligi ACB, Unicaja – Barcelona, oraz gorące jak zawsze derby Wysp Kanaryjskich.

Bezsprzecznie wydarzeniem piątej kolejki w Lidze ACB będzie zamykające tę serię spotkanie pomiędzy Unicają i Barceloną. Jeszcze tydzień temu obie drużyny dzierżyły tytuł niepokonanych i wydawało się, że dopiero niedzielna potyczka przyniesie straty po którejś ze stron. Dosyć niespodziewanie Katalończycy zakończyli jednak swoją serię w ostatnią niedzielę, kiedy to przegrali przed własną publicznością z Baskonią.

Dla Barcelony był to pierwszy tak poważny ligowy test w bieżących rozgrywkach i podopieczni Joana Peñarroyi oblali go zwłaszcza w końcówce. Mieli bowiem szanse na zwycięstwo, nie umieli ich jednak przekuć na punkty, dlatego to koszykarze z Kraju Basków mogli cieszyć się po ostatnim gwizdku z kompletu punktów. W niedzielę Katalończycy będą mieli szansę na rehabilitację, choć rywala mają jeszcze mocniejszego niż Baskonia, na ich drodze stanie bowiem Unicaja, która jako jedyna nie poniosła jeszcze w tym sezonie porażki.

Drużyna Aleksandra Balcerowskiego na razie zachwyca – nie tylko w lidze ma status niepokonanej, pogromcy nie znalazła również na pozostałych frontach, w Lidze Mistrzów i Supercopa Endesa. Polak ma zresztą w te wyniki całkiem pokaźny wkład, często pojawia się bowiem na parkiecie, zdobywa średnio po około 6 punktów i solidnie prezentuje się zwłaszcza w obronie, choć pamiętać trzeba, że w poprzednich latach defensywa nie była jego domeną. Sama Unicaja mknie od wygranej do wygranej, choć przyznać trzeba uczciwie, że w ACB rywali miała dotychczas tych z niższej półki, z drużyną klasy Barcelony jeszcze się nie mierzyła.

W niedzielnym hicie gospodarze będą faworytami, tym bardziej, że „Barca” będzie musiała radzić sobie bez Nicolasa Laprovittoli. Argentyńczyk zerwał więzadła i mało prawdopodobne, czy w ogóle zobaczymy go jeszcze w tym sezonie na parkiecie. W weekend do gry prawdopodobnie nie będzie gotowy również Joel Parra, który zmaga się z kontuzją kostki. W Maladze na dziś wszyscy zdrowi i gotowi do tego, aby stawić czoło wielkiej Barcelonie.

W sobotę powinniśmy zobaczyć w akcji innego z Polaków, AJ Slaughtera, który obiecująco rozpoczął sezon w barwach Casademontu Saragossa. Nasz reprezentant ma już na koncie trzy spotkania z dwucyfrową zdobyczą punktową, jego drużyna na razie gra jednak w kratkę. Dwa domowe mecze Casademont rozstrzygnął na swoją korzyść, w dwóch wyjazdowych potyczkach ulegał swoim rywalom. W sobotę znów zagra w obcej hali i to mało optymistyczny prognostyk. Zmierzy się jednak z Leymą Coruna, która na inaugurację pokonała wprawdzie Real Madryt, w trzech kolejnych meczach nie zdobyła już jednak ani jednego punktu.

Uzupełnieniem weekendowych transmisji Sportklubu z Ligi ACB będą niedzielne derby Wysp Kanaryjskich pomiędzy La Laguna Tenerife a Dreamland Gran Canarią. Mecze tych drużyn zawsze stoją na wysokim poziomie i są niezwykle wyrównane, a ich losy często rozstrzygają się dopiero w ostatnich sekundach. Wierzymy, że podobnie będzie i tym razem.

Obie ekipy z Wysp dobrze weszły w bieżące rozgrywki: Gran Canaria wygrała trzy z czterech spotkań, La Laguna triumfowała dwukrotnie w trzech meczach. Wyniki te są dobrym sygnałem na cały sezon i pozwalają wierzyć kibicom z Wysp Kanaryjskich, że obie drużyny – podobnie jak w ubiegłym sezonie – znów zakwalifikują się do fazy play-off.

Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:
Leyma Coruna – Casademont Saragossa, sobota, 26 października, godz. 21:00 (premiera)
La Laguna Tenerife – Dreamland Gran Canaria, niedziela 27 października, godz. 13:00 (na żywo)
Unicaja – FC Barcelona, niedziela 27 października, godz. 18:30 (na żywo)

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: WP SportoweFakty