Wirtualny 24-godzinny wyścig Le Mans wyłącznie w Sportklubie!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Sportklub / Le Mans Virtual
Materiały prasowe / Sportklub / Le Mans Virtual
zdjęcie autora artykułu

W najbliższy weekend na antenie Sportklubu prawdziwa gratka zarówno dla fanów motorsportu, jak i gier komputerowych. Wszystko za sprawą wirtualnego 24-godzinnego wyścigu Le Mans, w którym udział wezmą m.in. aktualni mistrzowie F1, F2 i F3!

W sumie w tej niekonwencjonalnej rywalizacji weźmie udział aż 180 kierowców, którzy mierzyć będą się ze sobą na specjalnych symulatorach rozmieszczonych w różnych zakątkach świata. Cała seria swoją popularność zdobyła w trudnych czasach izolacji, związanych z początkiem pandemii Covid-19 i choć wirus, który w pewnym momencie zatrzymał cały świat, wydaje się być w odwrocie, a wszystkie serie wyścigowe powróciły do dawnej rywalizacji, wirtualne ściganie wciąż cieszy się niesłabnącą sympatią kibiców.

W sobotę i niedzielę (14-15 stycznia) Le Mans Virtual Series zaplanowało swój ostatni wyścig w sezonie, a emocje sięgną zenitu, bo seria cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko widzów, ale i… samych zawodników. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy przyjrzeć się liście startowej najbliższej rywalizacji. Swój udział w weekendowym wyścigu potwierdzili m.in. dwukrotny mistrz świata Formuły 1, Max Verstappen, była gwiazda F1, a obecnie czołowy zawodnik IndyCar, Romain Grosjean, mistrz FIA F2 Felipe Drugovich i mistrz serii FIA F3, Victor Martins.

Wśród zgłoszonych zawodników znaleźli się ponadto choćby trzykrotny mistrz świata samochodów turystycznych, Andy Priaulx, który będzie ścigał się… ze swoim synem Sebem, Felix Rosenqvist z IndyCar, który z niemałymi sukcesami startował także w wirtualnych wyścigach oraz Luke Browning, czempion serii GB3. Oczywiście nie może zabraknąć również największych nazwisk e-sportowej sceny, a w gronie zaproszonych do rywalizacji zawodników znaleźli się m.in. Jeffrey Rietveld, Joshua Rogers i Nikodem Wiśniewski oraz James Baldwin, nagrodzony niedawno prestiżową nagrodą Autosport dla e-sportowego kierowcy roku.

W sumie przez dwa dni rywalizacji widzowie zobaczą 180 zawodników z ponad 40 krajów. Oficjalni producenci zgłoszeni do startu na legendarnym Circuit de la Sarthe to: Alpine, AMG Mercedes, BMW, Ferrari, Peugeot i Porsche. Sportklub z obu dni zmagań przeprowadzi wielogodzinne transmisje. W sobotę rozpocznie się ona o godz. 13.15 i potrwa non stop aż do 20.45. Z kolei w niedzielę Sportklub będzie obserwował zmagania w Le Mans od godz. 8.45 do zakończenia całej rywalizacji, czyli do godz. 14.25.

Le Mans Virtual Series to globalna seria e-sportowa składająca się z pięciu rund, w których biorą udział najlepsze zespoły wyścigów długodystansowych i symulacyjnych. Rywalizują one na najsłynniejszych torach wyścigowych świata, a poszczególne ekipy tworzą kierowcy z licencjami FIA oraz ci ścigający się na co dzień w wirtualnym świecie. Pula nagród w cyklu wynosi ćwierć miliona dolarów, a 24-godzinny wyścig Le Mans Virtual jest jej absolutnym zwieńczeniem. We wcześniejszych rundach zawodnicy rywalizowali na obiektach w Bahrajnie, Monzie, Spa i Sebringu.

24-godzinny wyścig Le Mans Virtual na żywo w Sportklubie! Transmisje w sobotę 14 stycznia w godz. 13.15-20.45 oraz w niedzielę 15 stycznia w godz. 8.45-14.25.

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy będziesz oglądał zmagania w Le Mans Virtual w Sportklubie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
AntyOne_Shoot
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy upośledzony umysłowo, inwalida tańczący z łopatą, również weźmie udział w wyścigu, plując jadem i nienawiścią w komentarzach?