Barcelona sprawdzi formę Adama Waczyńskiego. Unicaja walczy o jak najkorzystniejsze rozstawienie w play-off

Materiały prasowe / Sportklub / Na zdjęciu: Adam Waczyński w barwach Unicaji Malaga
Materiały prasowe / Sportklub / Na zdjęciu: Adam Waczyński w barwach Unicaji Malaga

Unicaja w drugiej części sezonu imponuje formą. Zespół Adama Waczyńskiego w cuglach sięgnął po EuroCup, a teraz walczy o jak najwyższe rozstawienie w play-off Ligi ACB. W niedzielę zmierzy się z FC Barceloną Lassa. Premierowo w Sportklubie.

Na pięć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej Unicaja zajmuje w tabeli siódme miejsce. Zespół z Malagi mierzy jednak zdecydowanie wyżej, ma zresztą ku temu podstawy, do liderów z Walencji podopieczni Joana Plazy tracą bowiem obecnie zaledwie dwa punkty. Przed drużyną Adama Waczyńskiego jeszcze pięć spotkań – trzy z relatywnie łatwiejszymi rywalami i dwa z bardzo trudnymi – Baskonią i Barceloną. Z ostatnim z tych przeciwników zespół Polaka zagra w najbliższą niedzielę (premierowo w Sportklubie o godz. 20.30).

Barcelona bieżący sezon ma katastrofalny – z Euroligą pożegnała się jeszcze przed ćwierćfinałami, w Pucharze Hiszpanii też niczego nie zwojowała, a w lidze ma na koncie już dziewięć porażek. Przed tygodniem Katalończycy wysoko przegrali w Walencji (59:76) i mają dokładnie taki sam bilans punktowy jak Unicaja. Podopieczni Georgiosa Bartzokasa zajmują obecnie szóste miejsce i muszą gonić ligową czołówkę. Terminarz końcówki rundy zasadniczej mają relatywnie łatwy, oprócz meczu z Unicają czekają ich już bowiem starcia ze sporo niżej notowanymi rywalami. Barcelona tyle razy jednak zawodziła już w tym sezonie swoich fanów, że nie sposób przewidzieć, czy i tym razem nie podwinie jej się noga w Sewilli czy Santiago de Composteli.

A Unicaja spokojnie robi swoje. Po zakończeniu zmagań w Europie Adam Waczyński i spółka rzucili wszystko co najlepsze na krajowe parkiety. Ekipa z Malagi w trzech poprzednich meczach odniosła komplet zwycięstw, a w każdym z nich cegiełkę do wygranej dokładał reprezentant Polski. W środę, w starciu z Iberostarem Tenerife, Waczyński zdobył 9 punktów (3/5 w rzutach za 3 punkty, trzy zbiórki, w tym jedna ofensywna), wcześniej rzucił 10 „oczek” przeciwko Andorze i 8 w starciu z Rio Naturą Monbus. W każdym z tych meczów Polak wychodził na parkiet w pierwszej piątce i średnio spędzał na nim ponad 19 minut.

Unicaja celuje w najlepszą czwórkę, która dałaby rozstawienie w pierwszej rundzie play-off i pozwoliła poprawić ubiegłoroczny wynik. Wówczas zespół z Malagi walkę o medale zakończył już w ćwierćfinale dwukrotnie przegrywając z Valencią Basket. Oczywiście szczytem marzeń w Maladze byłby pierwszy od sezonu 2005/06 awans do wielkiego finału Ligi ACB. Unicaja zdobyła wówczas pierwszy i jedyny złoty medal ligi hiszpańskiej.

ZOBACZ WIDEO: Tak Adam Waczyński zdobył 10 punktów w meczu z Andorą

Komentarze (0)