Atlético Nacional fatalnie rozpoczęło zmagania w tegorocznej kampanii Pucharu Wyzwolicieli. Kolumbijczycy w trzech pierwszych kolejkach ponieśli komplet porażek i osiedli na samym dnie tabeli grupy 1. W ostatnim meczu delikatnie się od niego odbili, wygrywając u siebie 4:1 z Estudiantes La Plata, kluczowa w perspektywie awansu do dalszych gier będzie jednak czwartkowa batalia w Rio de Janeiro. Jeśli goście nie zdobędą w niej kompletu punktów definitywnie wypadną za burtę i stracą jakiekolwiek szanse na obronę głównego trofeum, pozostanie im już wówczas jedynie walka o awans do Copa Sudamericana.
Wygrać z Botafogo na jego terenie będzie trudno, nie jest to jednak zadanie niewykonalne. Brazylijczycy udział w Copa Libertadores rozpoczęli od dwóch wygranych (m.in. wyjazdowej z Atlético 2:0), w ostatnich tygodniach mocno spuścili jednak z tonu. W dwumeczu z Barceloną zdobyli zaledwie jeden punkt, kiepsko prezentują się też na krajowych boiskach – w ciągu dwóch tygodni przegrali m.in. z Flamengo 1:2 i 0:2 z Grêmio.
Na własnym terenie formą imponuje za to Atlético Nacional. Niemal na półmetku zmagań w lidze kolumbijskiej podopieczni Reinaldo Ruedy mają na koncie 15 zwycięstw przy zaledwie trzech remisach i ani jednej porażce. Aż o 12 punktów wyprzedzają drugie w tabeli Independiente Medellín. Właśnie przez pryzmat dobrej postawy w lidze fani „Los Verdolagas” upatrują szansy na korzystny rezultat w Rio de Janeiro. Bo skoro na Estádio Nilton Santos niedawno była w stanie zwyciężyć ekwadorska Barcelona, to dlaczego sztuka ta ma nie udać się o wiele silniejszemu kadrowo triumfatorowi ubiegłorocznej Copa Libertadores?
O awans do fazy pucharowej walczy też druga kolumbijska drużyna, Independiente Medellín. Jej mecz z Emelec w nocy z wtorku na środę (godz. 4.15) na żywo również w Sportklubie. Po czterech kolejkach w nieco korzystniejszej sytuacji są gospodarze, którzy po dwóch porażkach, dwa kolejne mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść i z dorobkiem sześciu punktów zajmują drugie miejsce w tabeli. Ich najbliżsi rywale plasują się jedną pozycję niżej i mają na koncie dwa „oczka” mniej.
Pierwsza konfrontacja tych drużyn zakończyła się zwycięstwem Emelec 1:0. Ekwadorczykom skromną, ale jakże wartościową wygraną, zapewnił wówczas Eduar Preciado. W rewanżu faworytami wydają się być piłkarze z Medellín, goście z pewnością powalczą jednak na Estadio Atanasio Girardot o jak najkorzystniejszy rezultat. W poprzedniej kolejce zremisowali w Buenos Aires z bardzo mocnym River Plate (1:1), we wtorek postarają się sprawić kolejną niespodziankę.
Plany transmisyjne Sportklubu z 5. kolejki Copa Libertadores:
Independiente Medellín – Emelec na żywo wtorek/środa (16/17 maja), godz. 4.15
Botafogo – Atletico Nacional na żywo czwartek/piątek (18/19 maja), godz. 2.45
ZOBACZ WIDEO: Niespodzianka w Buenos Aires. River Plate tylko remisuje z Emelec