Lewandowska wściekła po słowach Kaczyńskiego. Dramatyczne wyznanie

Słowa Jarosława Kaczyńskiego dotyczące tego, że kobiety nie rodzą dzieci, wywołały wściekłość u wielu osób. Jedną z nich jest Anna Lewandowska. Na Instagramie wyznała, że w przeszłości poroniła.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Anna Lewandowska / Jarosław Kaczyński PAP / Tomasz Waszczuk / Na zdjęciu: Anna Lewandowska / Jarosław Kaczyński
Diagnoza Jarosława Kaczyńskiego dotycząca powodów tego, że Polki rodzą mało dzieci wywołała ogromne kontrowersje. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas spotkania w Ełku powiedział, że winny za taki stan rzeczy jest alkoholizm wśród młodych kobiet.

- Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie (...). Ale jak do 25. roku życia daje w szyje to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - powiedział Kaczyński.

Słowa te wywołały wściekłość wśród kobiet. Głos w mediach społecznościowych zabrała Anna Lewandowska. "DOŚĆ!" - napisała. "Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami" - dodała żona Roberta Lewandowskiego.

Trenerka napisała też, że w przeszłości poroniła. "Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia. Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie" - stwierdziła.

Zaapelowała też, by nie oceniać kobiet, które często walczą wszelkimi sposobami i środkami, by zajść w ciążę.

Czytaj także:
Pobudka Liverpoolu. Tottenham wierzył do końca
Tego nie było od dawna. Zaskakujący wynik w meczu Widzewa

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×