Mąż zaczął sezon, a Lewandowska? Fani mogą coraz bardziej się niepokoić

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / oficjalny profil Anny Lewandowskiej / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy
Instagram / oficjalny profil Anny Lewandowskiej / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy
zdjęcie autora artykułu

Fani bardzo niepokoją się o Annę Lewandowską. Promotorka zdrowego stylu życia od ponad tygodnia nie wrzuca nowych treści do mediów społecznościowych. I nie zrobiła nawet tego po niedzielnym meczu FC Barcelony.

W tym artykule dowiesz się o:

Wciąż nie wiadomo, co się dzieje z Anną Lewandowską. Żona snajpera FC Barcelony z dnia na dzień przestała udzielać się w mediach społecznościowych, co bardzo zmartwiło jej obserwatorów. "Gdzie jesteś?" - pytają w komentarzach pod ostatnim wpisem na jej instagramowym koncie.

Polska trenerka ostatni post na Instagramie opublikowała dokładnie 5 sierpnia tego roku i od tego momentu nie daje żadnych oznak życia. I trudno przy tym odgadnąć, czym spowodowane jest tak drastyczne ograniczenie aktywności w social mediach.

Zastanawiający jest jednak fakt, że promotorka zdrowego stylu życia nie wrzuciła nic nowego do sieci po ostatnim meczu Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona bezbramkowo zremisowała w niedzielę na wyjeździe z Getafe CF.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Dla "Lewego" był to pierwszy mecz w tym sezonie La Liga, a jego małżonka zawsze miała w zwyczaju publikowanie nowych postów po meczach z udziałem jej życiowego partnera.

Jakie zdjęcia dodała na swój profil przed zniknięciem z mediów społecznościowych? To migawki ze wspólnego, rodzinnego wypoczynku. "Family time" - podpisała swój post Anna Lewandowska. I od tej pory cisza.

Czytaj także: Nie mają litości dla Lewandowskiego. "Może być problemem" Lewandowski zaliczył falstart. Sprawdź listę strzelców La Ligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty