Siatkarze reprezentacji Polski przełamali w czwartek słoweńską klątwę i po zwycięstwie 3:1 awansowali do finału mistrzostw Europy. W sobotnim meczu o złoto w Rzymie (początek o godz. 21:00) ich przeciwnikami będą reprezentanci gospodarzy, czyli Włosi.
W piątek polskich siatkarzy czeka wieczorny trening, a w sobotę bój o mistrzostwo Europy. Z dziennikarzami spotkał się i porozmawiał Tomasz Fornal. Przyjmujący został zapytany o wspólne wyjście na pizzę w ramach wolnego czasu. Czy będzie chciał zamówić tę włoską potrawę z dodatkiem ananasów?
- Jakbym zamówił tutaj pizzę z ananasem, to mógłbym dostać po głowie. Wybieram raczej prostą wersję z szynką i pieczarkami - stwierdził ze śmiechem 26-latek.
Pytanie nie bez powodu wywołało uśmiech na twarzy naszego siatkarza. Dla Włochów dodawanie ananasa do pizzy jest traktowane niemal za profanację. W Polsce natomiast pizza taka cieszy się niesłabnącą popularnością.
Fornal nie ukrywa, że lubi pizzę hawajską. - Wiem, że to temat tabu. Nie mam jednak z tym problemu. Naprawdę bardzo dużo rzeczy lubię, z wyjątkiem cebuli, której nienawidzę - stwierdził reprezentant Polski.
Czytaj także:
Nerwowo, ale zwycięsko. Trzy kluczowe momenty w meczu Polaków ze Słoweńcami
Charakterni i cierpliwi. Oceny Polaków za mecz ze Słowenią
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)