Cały on. Tylko spójrz, jak Żyła napisał nazwę Innsbruck

Getty Images / Daniel Kopatsch / Piotr Żyła
Getty Images / Daniel Kopatsch / Piotr Żyła

Skoczkowie właśnie zakończyli rywalizację w Innsbrucku. Na pozdrowienia dla kibiców z tego miejsca, za pomocą wpisu na Instagramie, zdecydował się Piotr Żyła. Polakowi przydarzyła się jednak... literówka.

W tym artykule dowiesz się o:

Innsbruck był trzecim przystankiem w 72. Turnieju Czterech Skoczni. Piotr Żyła po środowym konkursie może mieć mieszane uczucia. 14. miejsce, biorąc pod uwagę kłopoty, z jakimi zmagał się w poprzednich konkursach, jest dobrym wynikiem.

36-latek może jednak żałować swojej drugiej próby. Ta nie była najlepsza - Żyła skoczył 115 metra i stracił czwarte miejsce, które zajmował po pierwszym skoku. Polak nie miał jednak szczęścia do warunków. Gdy zasiadał na belce, podmuchy w plecy osiągały 3 m/s.

Choć Żyła miał prawo do złości, to jednak z optymizmem patrzy w przyszłość. Śmiało jego występ na skoczni Bergisel w Innsbrucku można zaliczyć do udanych. Po zawodach skoczek zdecydował się zamieścić wpis na Instagramie. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że Żyła... popełnił błąd.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

"Pozdrowionka z Innzbrucka" - napisał zawodnik (wpis znajdziesz na końcu artykułu). Oczywiście poprawnie nazwa austriackiego miasta powinna brzmieć "Innsbruck". Błąd zauważyli też obserwatorzy Żyły, którzy zwrócili mu uwagę w komentarzach.

Dodajmy, że rywalizacja w ramach 72. Turnieju Czterech Skoczni przenosi się do Bischofshofen. Ostatni już konkurs zaliczany do TCS zaplanowano na 6 grudnia. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.

Przypomnijmy, że Piotr Żyła w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni plasuje się na 18. miejscu. Liderem jest Ryoyu Kobayashi, który ma 4,8 punktu przewagi nad Andreasem Wellingerem.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty