Marianna Schreiber dba o to, żeby cały czas było o niej głośno. Małżonka polityka Prawa i Sprawiedliwości "zasłynęła" występując w programie Top Model, a później nie dawała o sobie zapomnieć, angażując się w inne projekty.
Założyła własną partię polityczną Mam Dość 2023, z której została wyrzucona, a następnie obrała zupełnie inny kierunek i totalnie zaskoczyła otoczenie, dołączając do świata freak fightów.
Żona posła pojawiła się w oktagonie 29 grudnia 2023 roku podczas Clout MMA 3. Zmierzyła się wtedy z dziennikarką Moniką Laskowską. Jednogłośną decyzją sędziów walkę wygrała żona Łukasza Schreibera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?
Ostatnio o sobie znów przypomniała i opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie z siłowni. Fotografia została opatrzona wymownym podpisem. Co takiego ważnego do przekazania miała 31-latka?
"Jedni wybierają imprezy i sterydy. Ja wybieram ciężkie treningi" - napisała na platformie X. Co na to internauci? Nie obyło się bez lawiny krytycznych komentarzy.
"Kropli potu nie widać", "ja wybieram cię zablokować i już nigdy nie oglądać twoich postów", "co pani jest jeszcze gotowa zrobić by zyskać okruchy sławy?" - oto jedne z nich. Post Marianny Schreiber można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Uznano ją "najpiękniejszą sportsmenką wszech czasów". Tak dziś wygląda
"Bestia przybyła". Pochwalił się nowym autem