Robert Lewandowski jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w FC Barcelonie. Reprezentant Polski z każdym kolejnym meczem prezentuje się coraz lepiej i można zauważyć, że odzyskuje formę. Na każdym kroku podkreśla, że wiąże swoją przyszłość z utytułowanym klubem.
Można przypuszczać, że w stolicy Katalonii chciałaby zostać również Anna Lewandowska. Żona kapitana Biało-Czerwonych w pewnym stopniu wpłynęła na jego decyzję o zmianie klubu i bardzo szybko zaaklimatyzowała się.
Odkąd Lewandowska przyjechała do Hiszpanii, organizowane przez nią obozy treningowe dla kobiet cieszą się równie dużą popularnością co w ośrodku Dojo pod Starą Wsią. Kolejne wydarzenie z udziałem 35-latki odbyło się w minioną niedzielę.
Jak relacjonują dziennikarze "Mundo Deportivo", na treningu pojawiło się 70 osób. Wszystkie bilety zostały wyprzedane na pniu. "Anna Lewandowska triumfuje w Barcelonie z nowym Boot Campem" - napisano.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Były zawodniczka karate nie odpuszczała swoim podopiecznym. Na kilkugodzinnej sesji Lewandowska najpierw przeprowadziła krótkie zajęcia z bachaty, a potem narzuciła wysokie tempo. Jak czytamy, treningi pod jego okiem były bardzo wymagające.
Co ciekawe, na sali obecne były jej córki Klara i Laura, którymi zajmował się Robert Lewandowski. Trenerka personalna miała dodatkową motywację.
Czytaj więcej:
To może być nowa WAG w reprezentacji Polski. Jeden warunek
Odwagi jej nie brakuje. Nie każdy wie, czym zajmuje się żona Stocha