Dokonała coming outu. Zwróciła się do Donalda Tuska

Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Ewa Żyła z partnerką Katarzyną Kucą
Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Ewa Żyła z partnerką Katarzyną Kucą

Jednym ze stu konkretów Donalda Tuska było wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich. Póki co obietnica nie została zrealizowana. Na to, że będzie inaczej, liczy była reprezentantka Polski w piłce nożnej Ewa Żyła, która dokonała coming outu.

Jeszcze podczas kampanii wyborczej obecnie rządząca koalicja zapowiadała, że jedną z kluczowych zmian wprowadzonych w pierwszych 100 dniach nowego rządu będzie ustawa o związkach partnerskich. Obietnica ta nie jest zrealizowana, a osoby żyjące w takich związkach powoli tracą cierpliwość.

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej 27 grudnia ubiegłego roku ponownie zapowiedział ustawę o związkach partnerskich. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane. Jak wskazuje ministra ds. równości Katarzyna Kotula - wciąż nie ma decyzji, czy projekt w tej sprawie będzie inicjatywą rządową czy poselską. Ma się pojawić wiosną. Kiedy konkretnie? Nie wiadomo.

- Mówimy o tygodniach, nie miesiącach. Jeszcze tej zimy ten projekt będziemy procedować, niezależnie od tego, kto będzie zgłaszał, grupa posłów, czy rząd - mówił Donald Tusk. I choć za oknem mamy już iście wiosenną aurę, to kalendarzowa zima trwa do 20 marca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie

Na to, że rząd dotrzyma obietnicy, liczy Ewa Żyła, była reprezentantka Polski w piłce nożnej, a obecnie sędzia piłkarska. Zdecydowała się ona dokonać coming outu i wraz ze swoją życiową partnerką Katarzyną Kucą - inżynierką budownictwa - wzięła udział w kampanii "100 dni na związki".

"Jesteśmy razem blisko rok i czuję, że Ewa jest moją Miłością Życia, razem stworzyłyśmy pełną rodzinę, czasem bardzo głośną, bardzo kochającą się i wdzięczną za każdy dzień razem. Mamy 'piesełkę' Yerbunię, pełnoprawną członkinię rodziny. Nigdy nie byłam szczęśliwsza" - napisała Katarzyna Kuca na stronie 100dninazwiazki.pl.

"Chcemy wprowadzenia w Polsce związków partnerskich, bo wszystkie osoby są tak samo wartościowe, chcemy mieć równe prawa i bez lęku funkcjonować w naszym kraju, i wychowywać nasze dzieci" - dodały na stronie akcji. Para wspólnie wychowuje siedmioletnią córkę.

Jak informują organizatorzy akcji, ma ona na celu zmobilizowanie rządu do spełnienia obietnicy przedwyborczej i uchwalenia ustawy o związkach partnerskich w pierwszych 100 dniach rządu. Na specjalnie stworzonej stronie zbierane są też podpisy pod petycją do rządu.

Ewa Żyła to jedna z najbardziej utytułowanych piłkarek nożnych w naszym kraju. W barwach AZS Wrocław w latach 2002–2007 sześciokrotnie zdobyła mistrzostwo Polski, trzykrotnie wywalczyła Puchar Polski (2002/2003, 2003/2004, 2006/2007). Występowała także w niemieckim SV Meppen. Zagrała także w 14 meczach polskiej reprezentacji. Obecnie jest sędzią piłkarskim.

Z kolei Katarzyna Kuca jest inżynierką budownictwa i projekt managerką. To również prezeska fundacji równościowej Równik Praw, która jest organem konsultacyjnym w sprawie Ustawy o Związkach Partnerskich.

Czytaj także:
Reprezentant Brazylii chce grać dla Polski. "Marzę o tym od dziecka"
Weteran wszedł z ławki i uratował wygraną Realowi Madryt

Komentarze (15)
avatar
token
27.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są z sobą PRAWIE rok , faktycznie dłuugo i oczekują że Premier w trybie pilnym właśnie ich sprawą się zajmie..... 
avatar
MadManMoon
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ważne jest uczucie a nie płeć... i żeby nikogo nie krzywdzić... Też dały się nabrać na obietnice Donalda Chodzącej Tragedii Tuska :) 
avatar
jan rem
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha koming-autowcy,żenada!! 
avatar
odczepsie
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
to przez Was tabletki wczesno porodne beda zalegaly pulki w aptekach 
avatar
BOLO ELEKTRYK
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Najpierw związki partnerskie, potem homo małżeństwa, a na koniec adopcja dzieci...Takie sprytne etapowanie, by nie wzburzyć zanadto tej "zacofanej polskiej społeczności"...Nie damy się nabrać, Czytaj całość