Fernando Torres ma za sobą ogromne sukcesy jako piłkarz. Został przede wszystkim mistrzem świata i dwukrotnie mistrzem Europy. Sięgnął również po triumf w Lidze Mistrzów.
W kadrze reprezentacji Hiszpanii wystąpił aż 110 razy, strzelając w tym czasie 38 bramek. Jest żywą legendą Atletico Madryt i dla tego klubu zagrał blisko 400 razy (zdobył 129 goli). Kapitalnie wiodło mu się także w Liverpoolu. Później trafił do Chelsea za 60 mln euro. W Londynie jednak zawodził i po ponad trzech latach opuścił Stamford Bridge.
Karierę zakończył w Japonii w 2019 roku i wrócił do Europy. Został trenerem w Atletico Madryt w U-19 i pracuje tam do dzisiaj.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Gdzie był w ogóle bramkarz?
Torres jednak zajął się czymś jeszcze. Od 2020 roku regularnie chodzi na siłownie i trenuje boks. Hiszpańskie media tak pisały o nowej pasji Torresa: - Fernando ma talent. Mówisz mu coś, a on to opanowuje w bardzo krótkim czasie. [...] Chciałby trenować boks codziennie, ale nie jest to możliwe z powodu czasu, jaki poświęca na trenowanie.
Gdy był piłkarzem, Torres wyglądał zupełnie inaczej. Nie imponował muskulaturą, a cechowała go olbrzymia szybkość oraz zwrotność.
Zobacz, jak wyglądał kiedyś i jak wygląda teraz: