Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ostatni czas spędzali bardzo aktywnie. Nie zabrakło wspólnego wypadu na majówkę, a kilka tygodni wcześniej pobytu w Zakopanem. A przecież pierwsze momenty ich związku nie należały do najłatwiejszych.
O ich romansie było głośno w Polsce ponad rok temu. Początkowo krążyły plotki, które z czasem oficjalnie się potwierdziły. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali wspólnie rozpocząć nowy rozdział życia.
Związek obojga pokazuje, że różnica wieku w miłości to nie przeszkoda. Dzieli ich dziewięć lat - Kurzajewski wkrótce obchodzić będzie 51. urodziny, podczas gdy Cichopek skoczyła 41. lat 7 października. Mimo różnicy wieku para nie przejmuje się tym, podkreślając swoje wzajemne szczęście. Krążą nawet plotki, że w tym roku może dojść do ich tajnego ślubu w Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"
Nic dziwnego, że wszelkiego rodzaju media nadal uważnie obserwują ich relację, ponieważ oboje są bardzo popularni. Ona zyskała rozpoznawalność jako gwiazda serialu "M jak Miłość" oraz prezenterka w Telewizji Polskiej.
Za to Maciej Kurzajewski, ceniony przez miłośników sportu, swoją karierę w TVP rozpoczynał pod okiem legendarnego Włodzimierza Szaranowicza. Później przeniósł się do TVN, aby tworzyć tam redakcję sportową. Ostatecznie wrócił jednak do publicznego nadawcy.
Dziennikarz często prowadził relacje ze znaczących wydarzeń sportowych, takich jak igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata i Europy w piłce nożnej czy Puchar Świata w skokach narciarskich. Zdobył szeroką popularność i sympatię widzów, co potwierdza jego trzykrotne zwycięstwo w plebiscycie Telekamera w kategorii "komentator sportowy".
Przed rozpoczęciem relacji z Katarzyną Cichopek, Maciej Kurzajewski przez 24 lata był żonaty z Pauliną Smaszcz, z którą ma dwoje dzieci. Z aktualną partnerką spotkał się po raz pierwszy w 2019 roku podczas pracy nad programem "Czar Par".
Zobacz też:
Jędrzejczyk pojechała do Gdańska. Powód może zaskoczyć
na Instagramie 
na Facebooku 
