Pod tym kątem Pegula bije Świątek na głowę. Złapiesz się za głowę

Getty Images / Peter van den Berg / Al Bello / Iga Świątek / Jessica Pegula
Getty Images / Peter van den Berg / Al Bello / Iga Świątek / Jessica Pegula

O tym, która zawodniczka awansuje do półfinału US Open, dowiemy się za kilkanaście godzin. W tym momencie możemy za to określić, która z tenisistek może się pochwalić droższym zegarkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

US Open zaczyna wkraczać w decydującą fazę. Po problemach Igi Świątek w pierwszym meczu turnieju nasza reprezentantka weszła na odpowiednią drogę i zameldowała się w ćwierćfinale. Jej najbliższą rywalką będzie Amerykanka, Jessica Pegula.

Biorąc pod uwagę pozycję obu tenisistek w rankingu WTA, faworytką jest Polka. Zwycięstwo Peguli nie będzie jednak odbierane jako ogromna sensacja. Jedno jest pewne - spotkanie to niewątpliwie zapowiada się niezwykle ciekawie.

Jest jeden wątek, w którym Amerykanka zdecydowanie góruje nad Świątek. I na szczęście dla polskich kibiców, nie jest to nic związanego z dyspozycją na korcie. Mianowicie chodzi o zegarki zawodniczek, a dokładniej ich wartość.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

Polka na turnieju US Open występuje z zegarkiem Rolex Lady-Datejust. Charakteryzuje się on 18-karatowym wiecznym złotem, diamentową próbą i prezydencką bransoletką. Jego wartość to 30 tysięcy dolarów (nieco ponad 116 tysięcy złotych).

Z kolei najbliższa rywalka Świątek może się pochwalić droższym akcesorium. Jej zegarek, De Bethune DB28xs Purple Rain, kosztował ją 99 tysięcy dolarów (w przeliczeniu na polską walutę to około 383 tysiące złotych).

"Posiada wyjątkowo elastyczny pasek ze skóry aligatora. Luksusowy zegarek posiada również tarczę z giloszem, która została nazwana przez markę przełomową cechą" - czytamy w opisie zegarka na portalu sportskeeda.com.

Spotkanie Świątek - Pegula odbędzie się w nocy ze środy na czwartek (4/5 września) o godzinie 1:00. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Kibic podszedł do Świątek. Po chwili schował twarz w dłoniach

Komentarze (10)
avatar
steffen
5.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bije na głowę ... złapiesz się za głowę ... Ktoś tu się uderzył w głowę, niejeden raz. 
avatar
Luśnia
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
13
0
Odpowiedz
Co za idiotyczny tytuł. Po napisaniu takiego gniota czuję pan red zażenowanie, współczuje.
Ogólnie redakcja ma czytelników za idiotów. 
avatar
Stanisław mika
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
A ile wierszowek potrzeba aby kupić taki zegarek? 
avatar
Mirosław Kozłowski
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Nie ma o czym, to piszecie takie bzdury, że ból głowy - co mają zegarki do wartości zawodniczki. Teraz trzeba nabazgrać co Iga ma w garażu a co Pegula ..... itd i itd. 
avatar
Tennyson
4.09.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Nie kasa weryfikuje wielkość tenisisty, choć żyjemy w czasach, w których wygrane pieniądze w pewnym stopniu faktycznie definiują klasę zawodnika czy zawodniczki, pod warunkiem, że porównujemy t Czytaj całość