Od kilkunastu dni najlepsze tenisistki przebywają w Nowym Jorku, gdzie rywalizują w ostatnim w tym roku wielkoszlemowym turnieju - US Open. Rzecz jasna jedną z uczestniczek jest numer jeden kobiecego tenisa, reprezentantka Polski Iga Świątek.
Liderka rankingu WTA nadal liczy się w walce o triumf w turnieju. W nocy z poniedziałku na wtorek (2/3 września) w 1/8 rozprawiła się z Ludmiłą Samsonową (6:4, 6:1). Po spotkaniu Świątek nie spędziła całego wieczoru w hotelu.
Skąd o tym wiadomo? Jeden z kibiców oczekiwał bowiem na Polkę pod NH Collection przy Madison Avenue. To właśnie w tym hotelu zameldowana jest Świątek. W pewnym momencie 23-latka podjechała pod swoje miejsce zakwaterowania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
Raszynianka wysiadła z samochodu z torbą. Wtedy wspomniany kibic ruszył w kierunku tenisistki. Mężczyzna zwrócił się z prośbą do Świątek, by ta zapozowała z nim do zdjęcia. Polka nie wahała się ani chwili i stanęła przed kamerą.
Cała sytuacja bardzo ucieszyła wspomnianego kibica, który po tym, jak Świątek weszła do hotelu, nie dowierzał, że udało mu się zrobić zdjęcie z liderką rankingu WTA (wideo z całej sytuacji możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że już ze środy na czwartek (4/5 września) czasu polskiego nasza reprezentantka stanie do rywalizacji w ćwierćfinale US Open. Jej rywalką będzie Jessica Pegula. Początek o godzinie 1:00.
Zobacz także:
"To się nie wydarzyło!". Ludzie łapali się za głowy podczas tej akcji