Jednym z uczestników najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami" jest Piotr Świerczewski. 70-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej swoje zdolności taneczne szlifuje u boku Izabeli Skierskiej. W pierwszym odcinku były piłkarz zatańczył walca wiedeńskiego, za którego otrzymał 32 punkty. W niedzielę musiał zmierzyć się z zupełnie innym stylem, czyli cha-chą.
Na nagraniu poprzedzającym taniec 52-latek postanowił mocno się otworzyć. Nawiązał bowiem do swojej matki, która zmarła na raka. - Jestem w programie tanecznym, mama byłaby szczęśliwa, widząc, jak pięknie tańczę. Trzyma z góry kciuki i zagrzewa. Będę tańczył najdłużej, jak się da - powiedział.
Później przyszedł czas na jego popis na parkiecie. Wspomnianą cha-chę Świerczewski i Skierska zatańczyli do piosenki Sanah "Ale jazz". Pod wrażeniem występu byłego reprezentanta Polski była Ewa Kasprzyk, która w swojej ocenie nawiązała do wzruszających wspomnień 52-latka.
ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open zamieni się w turniej ATP 250? Dyrektor odpowiada
- Najlepszy tancerz wśród pilkarzy i najlepszy piłkarz wśród tancerzy. Twoja mama byłaby z Ciebie bardzo dumna. Z góry, jak patrzy, będzie bardzo zadowolona - skwitowała.
Sporym zaskoczeniem była z kolei wypowiedź Rafała Maseraka, który zna Świerczewskiego na gruncie prywatnym. Tancerz jest bowiem członkiem Reprezentacji Artystów Polskich, którą prowadzi właśnie 52-latek. Juror nie omieszkał nawiązać do tego faktu i uczynił to w nieco zaskakujący sposób.
- Mam pełne gacie, jak Piotr ma ocenić mnie w Reprezentacji Artystów Polskich. Wyrównamy to! Cha-cha jest tańcem dynamicznym i rytmicznym, najważniejsze, by nogi były rytmiczne. U ciebie były, ale stopy gorzej. Dlatego za stopy żółta kartka - powiedział, po czym wyciągnął kartonik w tym kolorze i pokazał go Świerczewskiemu. Riposta byłego piłkarza była natychmiastowa. - Zapamiętam Cię - rzucił.
Niezbyt przychylne były również opinie pozostałych jurorów, co znalazło odzwierciedlenie w ocenach. Świerczewski i Skierska otrzymali 19 punktów, czyli znacznie mniej, niż w poprzednim odcinku. Mimo niskich not były reprezentant Polski przeszedł do kolejnego odcinka, a wszystko za sprawą głosów widzów.