Statua Harry'ego Kane'a, która wzbudziła wiele kontrowersji, została w końcu odsłonięta w The Peter May Centre w Walthamstow w Londynie. Jak podaje "Express", rzeźba powstała w 2020 r. za 7,2 tys. funtów (ok. 37 tys. złotych) i przedstawia Kane'a siedzącego na ławce z piłką na udzie.
Początkowo planowano umieścić ją na platformie stacji Chingford (w dzielnicy podmiejskiej w Londynie), ale plany te zostały odrzucone po ocenie ryzyka przeprowadzonej przez Transport for London (TFL). Alternatywna lokalizacja w Ridgeway Park, gdzie Kane grał jako dziecko, również została odrzucona.
Podczas uroczystego odsłonięcia obecny był sam Kane, który pozował do zdjęć z rzeźbą. Statua stanęła przed dużym muralem poświęconym 31-letniemu piłkarzowi. 101-krotny reprezentant Anglii podpisał też ścianę.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
Rzeźba podzieliła fanów i media. Krytycy, w tym Estelle Lovatt, twierdzą, że brakuje jej "estetycznej kreatywności" i nie przypomina Kane'a. Lovatt powiedziała Sky News, że "rzymscy cesarze nie zaakceptowaliby takiego standardu".
Rzecznik Kane'a wyraził z kolei "podekscytowanie" z powodu odsłonięcia statuy, podkreślając, że ma ona uhonorować jego osiągnięcia jako najlepszego strzelca Anglii i bohatera Walthamstow. "Lokalizacja statuy jest dla nas bardzo ważna" - dodał rzecznik.
Fani mają jednak inne zdanie. Pod wpisem i zdjęciem zamieszczonym na X przez dziennikarza Fabrizio Romano pojawiło się mnóstwo komentarzy. "Taki sam styl jak u Cristiano Ronaldo, taka sama energia (w 2014 r. na Maderze odsłonięto koszmarny pomnik CR7 - przyp. red.)", "Nie wygląda jak Kane", "Przypomina Beavisa i Buttheada (bohaterów kultowej kreskówki z lat 90. ubiegłego wieku - przyp. red.)" - to tylko wybrane wpisy internautów.