31 grudnia każdego roku jest wyjątkowym dniem dla ludzi na całym świecie. To czas na podsumowania i snucie planów na kolejne miesiące, ale przede wszystkim zabawy sylwestrowe. Właśnie w taki sposób większość spędza ostatni dzień w roku.
Zdarzają się jednak wyjątki. Jednym z nich był niewątpliwie Mariusz Pudzianowski. Były strongman nie zdecydował się na huczne świętowanie. Można wręcz stwierdzić, że spędził ten dzień w tradycyjny dla siebie sposób.
Popularny "Pudzian" salę balową postanowił zamienić na salę treningową. 47-latek na swoim Facebooku opublikował nagranie z siłowni, na którym wykonywał skoki na skrzynię. - Jaki sylwester, taki cały rok - skwitował krótko na koniec wideo.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
Na więcej słów zdecydował się w opisie, w którym złożył również swoim fanom życzenia. "Ja tam swoją zabawę sylwestrową mam. Najlepszy plan to brak planu. Ktoś powie a po co, lepiej na imprezę iść itd. Tak układa się i lepiej tak niż... A Wam życzę udanej imprezy, tym którzy wyszli poza dom" - podsumował.
Pudzianowski jest znany z tego, że pokazuje w mediach społecznościowych swoje treningi. Tym samym chętnie dzieli się z fanami swoją codziennością, ale też przekazuje dawkę dobrej energii. Były strongman, a obecnie zawodnik MMA, stara się bowiem wygłaszać krótkie, motywujące przemowy i zachęcić do aktywnego spędzania wolnego czasu.
Zdala od ludzi najlepiej