Dowiedział się o wizycie Walusia na Legii. Wymowna reakcja Kowalczyka

Twitter / x.com/PolscyKibicePL /youtube/Kanał Zero / Na zdjęciu: baner na stadionie Legii/ w ramce: Wojciech Kowalczyk
Twitter / x.com/PolscyKibicePL /youtube/Kanał Zero / Na zdjęciu: baner na stadionie Legii/ w ramce: Wojciech Kowalczyk

Wizyta Janusza Walusia, skazanego za morderstwo, na meczu Legii Warszawa wywołała burzę, ale chyba nikt nie zareagował tak dosadnie, jak Wojciech Kowalczyk. Były napastnik Wojskowych nie krył oburzenia w programie "Liga Minus".

Wojciech Kowalczyk, były napastnik Legii Warszawa i reprezentacji Polski, w programie "Liga Minus" na kanale WeszłoTV wyraził swoje głębokie niezadowolenie i niechęć do komentowania incydentu związanego z obecnością Janusza Walusia na niedzielnym (29 września) meczu PKO Ekstraklasy Legia - Pogoń Szczecin (1:0).

Portal sport.pl relacjonował, że 72-letni Waluś, który w 1993 roku został skazany za zabójstwo Chrisa Haniego w RPA, pojawił się na trybunie "Żyleta". Został tam entuzjastycznie przyjęty przez część kibiców, skandujących jego nazwisko. Incydent wywołał oburzenie m.in. legend Legii (WIĘCEJ TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ on to zrobił! Strzelił bramkę z własnej połowy

Na trybunach zawisła również flaga z jego podobizną i napisem "stay strong brother" ("bądź silny bracie" - WIĘCEJ TUTAJ).

Reakcja 53-letniego Kowalczyka była bardzo emocjonalna. Zapytany o komentarz, głęboko westchnął i stwierdził wprost: - Dajmy spokój. Nie chce mi się na ten temat rozmawiać, bo jak się odpalę na temat polityki i morderców, to znowu nas zdejmą. Nie chce mi się. Innego dnia.

Wcześniej srebrny medalista IO Barcelona 1992 określił to, co działo się na trybunach stadionu w Warszawie, mianem "patologii".

W kontekście incydentu z Walusiem, zarówno Legia, jak i Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) przyjęły stonowane stanowiska. Rzecznik prasowy Legii, Bartosz Zasławski, w odpowiedzi na zapytanie portalu WP SportoweFakty (WIĘCEJ TUTAJ), przekazał jedynie, że klub nie będzie komentował ani obecności Walusia na stadionie, ani flagi, która zawisła na trybunach.

Ze strony PZPN, dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów, Tomasz Kozłowski, poinformował, że sprawę zbada Komisja Ligi, a delegat związku obecny na meczu ma 48 godzin na sporządzenie raportu.

Waluś, były działacz Partii Konserwatywnej i Afrykanerskiego Ruchu Oporu, w 1993 roku został skazany przez sąd na karę śmierci (wyrok zamieniono później na dożywocie) za zastrzelenie Chrisa Haniego, lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej. Wyszedł z więzienia w 2022 roku, po 29 latach odsiadki. Pod koniec ubiegłego roku został deportowany z RPA do Polski.

Komentarze (23)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mieszkać w najbardziej zrusyfikowanym regionie w kraju, porozumiewać się na co dzień gwarą pochodzącą z białoruskiego, ukraińskiego i rosyjskiego, organizować białoruskie dożynki i wmawiać komu Czytaj całość
avatar
Jaagafan na banie
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Skąd wy to wiecie bezmózgowcy - przecież wami kieruje jakiś gniazdowy z ukrainy który ma internet i się naczytałn jeden się naczytał a reszta biega naokoło pałacu stalina podskakują i wrzeszczą Czytaj całość
avatar
Endrju nikolson
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lamusy z warszafki 
avatar
Jaagafan na banie
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Przecież wszyscy są imbecylami według ciebie - tylko ty jesteś geniuszem gender 15- letnim, ale wychowywanym bezstresowo 
avatar
Janek Wisniewski
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
13
7
Odpowiedz
przeciez kazdy normalny czlowiek wie ze kibole bialy legion to fani adolfa. 161! 
Zgłoś nielegalne treści