Zwycięstwo w wielkoszlemowym Australian Open sprawiło, że Andżelika Kerber stała się wielką gwiazdą. Oszaleli na jej punkcie głównie niemieccy i polscy kibice. 28-latka urodziła się w Niemczech, ale ma polskie obywatelstwo i to w naszym Puszczykowie spędza wiele czasu.
Status gwiazdy sprawił, że tenisistką jeszcze bardziej interesują się media. W niemieckim tabloidzie "Bild" głos na jej temat zabrali Joachim Llambi oraz Jorge Gonzalez. To członkowie jury niemieckiej edycji słynnego programu "Taniec z Gwiazdami".
- Kerber byłaby doskonałą uczestniczką naszego programu. Ta kobieta ma niesamowitą moc i nawet tańcząc z panem Llambim, zawróciłaby mu w głowie. Zachowuje się, jakby ktoś wsadził jej baterie Duracell. Skacze, biega, walczy i zawsze dobrze się prezentuje - mówi Gonzalez.
- Angie jest naszą wymarzoną kandydatką na 2017 rok. To atrakcyjna kobieta. W finale Australian Open elegancko tańczyła na korcie. Potrafię sobie ją wyobrazić w seksownych tańcach Ameryki Łacińskiej, jak Cha-Cha-Cha lub jive - dodaje Llambi.
"Bild" bardzo szybko przeszedł do działania i postanowił dowiedzieć się, czy w ogóle możliwy jest występ Kerber w takim programie. Wiadomo przecież, że z powodu treningów i turniejów jej grafik jest bardzo napięty.
- To świetny pomysł. Andżelika zawsze chciała wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami". Sprawdzimy, jak to można pogodzić z turniejami i porozmawiamy z RTL (telewizja, która emituje program przyp. red.) - mówi Lars-Wilhelm Baumgarten, menedżer tenisistki.
Niemiecki tabloid na koniec zdradza, że nawet napięty grafik nie wyklucza udziału Kerber w "TzG". Jeżeli nie znajdzie czasu na udział w programie, to możliwy jest jednorazowy występ. Są zatem duże szanse, że za rok zamieni korty na parkiet.
Opracował CYK
Zobacz wideo: co osiągnie reprezentacja na Euro 2016?