Po ostatniej kolejce La Liga wśród fanów "Królewskich" zapanował smutek. Cristiano Ronaldo i spółka zremisowali na wyjeździe z Malagą (1:1) i do lidera z Barcelony tracą już dziewięć punktów.
Niepocieszony może być Ronaldo, który przy stanie 1:0 dla "Królewskich" nie wykorzystał rzutu karnego. Strzał Portugalczyka z jedenastu metrów obronił kameruński bramkarz Carlos Kameni.
Fakt ten postanowił skomentować 53-letni Joan Laporta. Prezydent Barcy w latach 2003-10 zamieścił w mediach społecznościowych mem, w którym zakpił z lidera Realu.
Former Barça chief Laporta taunts Cristiano over penalty misshttps://t.co/jEVWVPIvs8 pic.twitter.com/8o24GDKcMi
— AS English (@English_AS) luty 22, 2016
- Wiem, dlaczego nie strzeliłem rzutu karnego, ale wam nie powiem - brzmi napis na obrazku przedstawiającym portugalską gwiazdę futbolu.
Mem zamieszczony przez Laportę to odpowiedź na komentarz CR7 w sprawie głośnego rzutu karnego w wykonaniu gwiazd Barcelony Lionela Messiego i Luisa Suareza - w spotkaniu z Celtą Vigo (wynik 6:1).
Argentyńczyk, który wykonywał rzut karny, nie strzelił na bramkę. Odegrał piłkę do Suareza, który pokonał bramkarza rywali. Niektóre media sugerowały, że Messi chciał, aby Suarez zdobył gola i powiększył przewagę nad Ronaldo w klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga.
Gdy Ronaldo został poproszony o komentarz do tej sytuacji przed środowym meczem Realu z AS Romą (wynik 2:0) w Lidze Mistrzów, był wyjątkowo oszczędny w słowach.
- Wiem, dlaczego Leo to zrobił, ale nic więcej nie powiem. Myślcie, co chcecie - powiedział as "Królewskich". To właśnie do tych słów pił Laporta w prześmiewczym memie.
Zobacz konferencję z udziałem Ronaldo (słowa o karnym Barcy od 0:50).
Opracował PB