Bestialski atak na przeciwnika. Rugbista zawieszony na prawie 100 lat!

Środowisko rugby jest wstrząśnięte po incydencie, do którego doszło w meczu pomiędzy drużynami Pucara i San Albano. Nic dziwnego, bowiem zawodnik tej pierwszej drużyny zachował się jak bandyta, a nie sportowiec.

 Redakcja
Redakcja
WP SportoweFakty / Mariusz Radowicz

Rugbista Pucary, Cipriano Martinez, w pewnym momencie zamachnął się i z całej siły kopnął w głowę Juana Masiego z ekipy przeciwnej. Sędziowie wszystko widzieli i bez zastanowienia wyrzucili brutala z boiska. Incydent zarejestrowały również kamery.

Zobacz.



Masi po tym ataku został zniesiony z boiska, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń.

"Klub Pucara potępia niesportowe zachowanie podczas meczu z San Albano. Chcemy przeprosić kontuzjowanego zawodnika, klub San Albano i cały świat rugby. Pucara zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec swojego gracza" - można było przeczytać w oświadczeniu klubu Martineza.

Jak obiecali, tak zrobili. Jak donoszą lokalne media, rugbista-chuligan został wyrzucony z drużyny i zawieszony na 99 lat, ale to nie koniec. Sprawą Martineza zainteresowała się również Międzynarodowa Unia Rugby, która nie wyklucza, że również zdyskwalifikuje sportowca dożywotnio.

Opracował PS

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka Teveza

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×