Puchar Świata w biegach narciarskich zakończył się w marcu w kanadyjskim Canmore, ale Justyna Kowalczyk nie zwalnia tempa.
W miniony weekend 33-letnia Polka, która rywalizuje również w maratonach narciarskich, wystartowała w biegu na dystansie 50 km na Syberii. Na trasie BaikalSki Marathon, która prowadziła po najgłębszym jeziorze świata, podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego zajęła pierwsze miejsce w rywalizacji kobiet.
Nasza mistrzyni olimpijska przybiegła na metę ze sporą przewagą nad drugą zawodniczką. - Chodzić po wodzie też umiemy - pisała na Twitterze, pokazując zdjęcie z Syberii, na którym pozuje ze swoim trenerem.
Chodzić po wodzie też umiemy;))) #bajkał pic.twitter.com/EA92D9bwKO
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 24 kwietnia 2016
W sobotę (30 kwietnia) Kowalczyk pobiegnie na 50 km w Fossavatn Ski Marathon w Islandii. - Księżyc na Ziemi - podpisała kolejną fotografię biegaczka. Jeden z internautów w komentarzu zapytał Kowalczyk o jej plany startowe na przyszły sezon, ale niestety nie uzyskał odpowiedzi od sportsmenki.
Księżyc na Ziemi. pic.twitter.com/ZC3eoxWjXx
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 27 kwietnia 2016
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Terry nagrał zwariowany film. Techniczne sztuczki w domowym salonie