Pokonała raka, a teraz jest kulturystką. Poznaj niesamowitą 74-latkę

Facebook / Ricky Lee Bryant / Adeline Williams
Facebook / Ricky Lee Bryant / Adeline Williams

Dzięki ćwiczeniom na siłowni wygląda znakomicie. Ludzie mówią jej, że jest "po pięćdziesiątce". Gdy Adeline Williams ujawnia swój rocznik, nikt nie chce jej uwierzyć. Mimo sukcesów, które odnosi, nie jest jednak do końca szczęśliwa.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa lata temu Adeline Williams usłyszała okrutną diagnozę: nowotwór. Choroba zaatakowała jej pierś. 72-letnia Amerykanka na szczęście wygrała walkę z rakiem.

Później zaś odkryła nową pasję. Chciała wzmocnić organizm, zaczęła chodzić na siłownię. Trafiła pod skrzydła trenera Ricky'ego Lee Bryanta. To były kulturysta, dwukrotny zwycięzca zawodów Natural Universe.

Efekty przyszły bardzo szybko.
[nextpage]

Pochodząca z San Siego Williams zaraziła się pasją do ćwiczeń siłowych. Weszło jej to w krew.

Obecnie ćwiczy sześć dni w tygodniu. Wstaje codziennie o 4.30. Dba nie tylko o postępy na siłowni. Zmieniła dietę. - Unikam chleba, chipsów, krakersów - mówi.

Schudła 9 kg. - Zamiast dużych trzech posiłków - śniadania, obiadu i kolacji - jadłam częściej. Ale za to mniejsze porcje - zdradza tajemnicę sukcesu.
[nextpage]

Gdy ludzie pytają Adeline Williams o wiek, nie potrafią uwierzyć w to, co słyszą. - Pani jest po pięćdziesiątce - oceniają zawodniczkę, która urodziła się w 1942 r.

Przed rokiem trener Bryant zaczął namawiać swoją podopieczną, by ta wystartowała w zawodach kulturystycznych.

- Jeśli zobaczysz w kimś talent, motywujesz go nieustannie do działania - tłumaczył Ricky Lee Bryant. Williams uległa jego namowom. To był strzał w dziesiątkę.
[nextpage]

Kulturystka z San Diego wzięła udział w trzech imprezach. Wróciła z nich z pokaźną kolekcją pucharów.

- To moja klientka, która pokonała dwa lata temu raka piersi. Teraz ma 74 lata i trzy starty w zawodach na koncie. Przywiozła z nich do domu dziewięć trofeów - jej trener tak skomentował powyższe zdjęcie na Facebooku.

Dla Bryanta to jasny dowód na to, że metryka nie ma znaczenia. - Staram się przekazać, że wszystko jest możliwe - mówi.

Wszyscy są pod wrażeniem tego, co robi Williams. Jak reaguje na to sama kulturystka? I tu zaskoczenie.
[nextpage]

Adeline przyznaje, że podczas zawodów budzi się w niej duch rywalizacji. - Nawet jeśli walczę z pięćdziesięciolatkami, chcę wygrać - podkreśla.

Ma silne ramiona, płaski, umięśniony brzuch. Większość kobiet w jej wieku mogłoby tylko pomarzyć o takim wyglądzie. Jednak Williams ocenia siebie bardzo krytycznie.

- To jest trudne, bo gdy patrzę na siebie, nie widzę tego, co widzą inni ludzie. Wyglądam staro. Kto chciałby patrzeć na mnie? - powiedziała w rozmowie z telewizją wtvr.com.

Opracował MF

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: jest nowa piosenka na Euro 2016

Komentarze (0)