Paris Saint-Germain traci największą gwiazdę zespołu. Zlatan Ibrahimović ogłosił, że w nowym sezonie nie będzie już zawodnikiem francuskiego giganta. To rozpoczęło falę spekulacji na temat jego następcy.
Możliwe, że kibice zapomną o Szwedzie za sprawą Lionela Messiego. Zaskakującą informację podała gazeta "Le Parisien". Francuzi poinformowali świat, że najlepszy piłkarz na świecie kupił nieruchomość w Paryżu.
- Położona jest w Villa Montmorency, XVI-wiecznej dzielnicy Paryża. Powierzchnia to 350 metrów kwadratowych, na co składają się m.in. sześć sypialni, wielki taras, sala do treningu, a nawet kino - zdradza gazeta.
Messi a acheté un somptueux appartement à Paris https://t.co/O0OWuZdvkm pic.twitter.com/cAIllVlCNY
— Le Parisien (@le_Parisien) 24 maja 2016
Przy zakupie miał uczestniczyć Alessandro Proto, a więc ten sam biznesmen od nieruchomości, który od dawna współpracuje z Cristiano Ronaldo. Argentyński gwiazdor za dom miał zapłacić 8,3 mln euro.
Po co Messiemu dom w stolicy Francji? Jedynym wyjaśnieniem wydaje się właśnie transfer do PSG. Współpracownicy Messiego jednak szybko zareagowali na plotki i zapewniają, że nie ma w nich prawdy. Jak jest w rzeczywistości, przekonamy się niebawem.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO Kaka błyszczy jak za dawnych lat