10 czerwca "Trójkolorowi" zagrają w meczu otwarcia Euro 2016 - na Stade de France - przeciwko Rumunii. Francuscy kibice liczą na udany start, a następnie na kolejne zwycięstwa, aż do finału. Tak jak to było podczas mundialu w 1998 r.
Podczas niedawnego spotkania towarzyskiego - w Nantes z Kamerunem - kibice narzekali, że zostali "odcięci" od piłkarzy. Nie mieli okazji na wspólne zdjęcie czy zdobycie autografów. W sobotę było zupełnie inaczej.
W Metz, gdzie kadra Francji szykowała się do ostatniego meczu towarzyskiego - ze Szkocją, zorganizowano krótkie spotkanie. Do kibiców wyszli m.in. Paul Pogba, Antoine Griezmann, Steve Mandanda czy Patrice Evra. W najlepszym humorze był ten ostatni, który zaskoczył fanów swoim zachowaniem.
Wyluzowany Evra brał jeden smartfon za drugim i z uśmiechem na ustach robił selfie.
Pendant la balade d'avant match, @Evra s'est arrêté pour prendre quelques selfies avec les supporters ! #FRAECOhttps://t.co/6o27iV8yRY
— Equipe de France (@equipedefrance) 4 czerwca 2016
O Evrze głośno było w sobotę także z innego powodu. Piłkarz Juventusu Turyn w końcu zdecydował się na założenie konta na Instagramie. Nagrał dla kibiców kilka filmów powitalnych w różnych językach, odezwał się także do dawnego kumpla z Manchesteru United, Koreańczyka Parka Ji-Sunga.
Zamieścił takie oto zdjęcie.