Nie chce loży VIP, woli sektor z kibicami. Tak prezydent Islandii obejrzy mecz z Francją

PAP / DPA / Radość Islandii po meczu z Austrią na Euro 2016
PAP / DPA / Radość Islandii po meczu z Austrią na Euro 2016

Gudni Johannesson zapowiedział, że podczas niedzielnego starcia w Paryżu usiądzie na trybunach razem z fanami swojej reprezentacji. W lipcu może sobie pozwolić na takie zachowanie.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę na Stade de France Islandia zmierzą się z Francją w pojedynku, którego stawką będzie awans do półfinału Euro 2016.

Chęć przyjazdu na to spotkanie wyraził już islandzki prezydent-elekt Gudni Johannesson (25 czerwca wygrał wybory). Nie byłoby w tej informacji nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zamierza on dopingować swoich piłkarzy, siedząc w "zwykłym" sektorze z islandzkimi kibicami!

Dlaczego nie w loży VIP-owskiej? Prezydent odpowiada pytaniem na pytanie.

- Dlaczego miałbym zasiąść w sektorze dla VIP-ów i pić szampana, skoro mogę to robić w każdym innym miejscu na ziemi? Nic z tych rzeczy! Będę razem z islandzkimi fanami, ubrany w koszulkę w barwach narodowych - zdradził 48-letni Johannesson w rozmowie z CNN.

Prezydent-elekt, który kilka dni temu wygrał wybory w nordyckim kraju, obejmie urząd 1 sierpnia i dopiero wtedy będą go obowiązywać wszystkie procedury bezpieczeństwa.

Nie ma więc formalnych przeszkód, żeby w najbliższą niedzielę na Stade de France znalazł się w sektorze z kibicami i żywiołowo dopingował ekipę Larsa Lagerbaecka i Heimira Hallgrimssona.

Opracował PB

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: cudowne bramki Francuzów. Z Islandią też tak będą strzelać?

Źródło artykułu: