Łzy polskiej zawodniczki podczas mistrzostw Europy. Straciła ojca w dniu startu

Newspix / Marek Biczyk / Na zdjęciu: Joanna Fiodorow
Newspix / Marek Biczyk / Na zdjęciu: Joanna Fiodorow

Joanna Fiodorow zakwalifikowała się do finału rzutu młotem w lekkoatletycznych mistrzostwach Europy, które w środę rozpoczęły się w Amsterdamie. Rywalizację kończyła jednak ze łzami w oczach.

W tym artykule dowiesz się o:

Do Joanny Fiodorow w dniu startu dotarła bardzo smutna wiadomość.

- Nie mam powodów do radości, sprawy rodzinne. Zmarł mój ojciec. Muszę jakoś przeboleć ten dzień i nastawić się na finał. Nie zawsze wszystko układa się tak, jakbyśmy tego chcieli - powiedziała 27-letnia lekkoatletka (za sport.tvn24.pl).

Polski Związek Lekkiej Atletyki złożył jej kondolencje za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej.

"Zawodnicy, trenerzy, kierownictwo i sztab medyczny reprezentacji pragną złożyć kondolencje naszej młociarce, Joannie Fiodorow z powodu śmierci Taty. Asiu, jesteśmy z Tobą w tej trudnej chwili!" - czytamy na www.pzla.pl.

Fiodorow w środowych eliminacjach uzyskała wynik 69,35 m, który dał jej ósme miejsce. Do finału rzutu młotem zakwalifikowały się jeszcze dwie Polki. Anita Włodarczyk z najlepszym rzutem w całej stawce (73,94 m) oraz Malwina Kopron  (69,23 m - dziewiąty wynik).

Przypomijmy, że Fiodorow to brązowa medalistka mistrzostw Europy sprzed dwóch lat.

Opracował PS

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak gwiazdor NBA nabierał kibiców

Komentarze (0)