Takiego ciosu dawno nie widziałeś. Polski wojownik autorem nokautu roku

Bartosz Batra na gali w Trzebnicy skutecznie wykonał cios niczym z gry wideo. Zamroczony rywal długo nie mógł dojść do siebie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
YouTube

W Trzebnicy odbyła się gala Heroes Fight Time II, na której kibice zobaczyli pojedynki w formule K-1 oraz muay thai. Po imprezie mówi się tylko o jednym zawodniku. To Bartosz Batra, który swoim nokautem wprawił wszystkich w osłupienie.

Batra spotkał się w ringu z Witalijem Kazakowem z Białorusi. Pojedynek skończył się przed czasem i w dodatku bardzo efektownie. Polak zaprezentował cios, który jest bardzo rzadko stosowany.

Kazakow zagapił się w momencie, gdy nasz zawodnik stanął na jednej ręce i kopnął przeciwnika w głowę. Białorusin oberwał na tyle mocno, że choć po chwili pozbierał się z ringu, to był jeszcze zamroczony i sędzia przerwał walkę.

- Muszę przyznać, to mi pięknie wyszło! - komentuje Polak na Facebooku.

Już pojawiają się opinie, że to najlepszy nokaut w boksie tajskim w tym roku. Technika zastosowana przez Bartrę jest rzadko stosowana, a jeszcze rzadziej kończy się nokautem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Pudzianowski przed walką z "Popkiem" dostał prezent. Od kibica

Czy Batra zasłużył na nagrodę za nokaut roku w tajskim boksie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×