Wayne Rooney przeprosił za swoje zachowanie w czasie wolnym po piątkowym meczu reprezentacji Anglii ze Szkocją w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Przypomnijmy, że piłkarz Manchesteru United miał najpierw bawić się w hotelowym barze, a później wprosić się na wesele i pić alkohol do wczesnych godzin porannych.
- Rooney mówił bardzo niewyraźnie, a jego oczy i usta były przekrwione. Chętnie jednak pozował do zdjęć i cały czas pił alkohol. Twierdził, że świętuje zwycięstwo nad Szkocją. To nie był przyjemny widok, kiedy o pierwszej w nocy wychodził z przyjęcia, słaniając się na nogach - pisał "The Sun".
Zobacz więcej: Miał przekrwione oczy, ciągle pił, mówił niewyraźnie. Rooney wprosił się na wesele
Nazwisko "Wazzy" pojawia się w mediach najczęściej. Ale to nie oznacza, że tylko on znalazł się na cenzurowanym. Z najnowszych informacji, do których dotarł brytyjski tabloid, wynika, że działacze FA (Angielska Federacja Futbolu) wszczęli wewnętrzne śledztwo, a w kręgu podejrzanych o picie alkoholu znajduje się nawet dziesięciu piłkarzy kadry.
- Szefowie związku przeprowadzili lub przeprowadzą rozmowy indywidualne z zainteresowanymi zawodnikami, aby poinformować o konsekwencjach, jakie im grożą - czytamy.
Kto przesadził z imprezowaniem obok Rooneya? Raheem Sterling, John Stones i Phil Jagielka to zawodnicy, którzy mieli być również widziani w hotelowym barze. Są to jednak wciąż nieoficjalne informacje. Przypomnijmy, że selekcjoner Gareth Southgate dał wszystkim kadrowiczom wolną sobotę.
- Każdy członek reprezentacji Anglii ma obowiązek zachowywać się odpowiednio podczas zgrupowania. Planujemy jeszcze raz przejrzeć nasz regulamin dotyczący spędzania wolnego czasu - skomentował na łamach "The Sun" rzecznik FA.
Media sugerują, że piłkarze dostaną całkowity zakaz spożywania alkoholu podczas zgrupowań kadry narodowej. Także w dniach wolnych od treningów.
Anglia pokonała Szkocję 3:0 i po czterech kolejkach przewodzi w tabeli grupy F. Bezpośredni awans do mistrzostw wywalczy tylko najlepsza drużyna.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Balotelli odżył. Wróci do wielkiej piłki?
Nie tylko w naszym kraju marne pismaki szukają sensacji.