[tag=686]
Borussia Dortmund[/tag] już na początku listopada zdecydowała, że nie będzie sprzedawać biletów kibicom Legii Warszawa. Niemcy obawiali się, że na Signal Iduna Park może dojść do podobnych zamieszek jak na inaugurację Ligi Mistrzów, gdy kibole mistrza Polski zaatakowali sektor gości.
Dodatkowo UEFA nałożyła na warszawskich kibiców zakaz wyjazdowy. To było konsekwencją zamieszek na ulicach Madrytu przed meczem z Realem. Niemców jednak to nie uspokoiło i nadal obawiają się wizyty polskich chuliganów.
Dowodem na to jest zamieszanie związane z meczem BVB - Legia w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Pojedynek miał być rozegrany na stadionie w Holzwickede, ale plany się zmieniły.
- Mecz z powodów bezpieczeństwa nie odbędzie się w Holzwickede. Spotkanie zostanie rozegrane bez kibiców, a lokalizacja nie jest jeszcze znana - informują Niemcy w oficjalnym komunikacie.
Borussia obawia się, że na meczu MLM znowu doszłoby do zamieszek. UEFA jednak podaje na swojej stronie, że drużyny spotkają się na boisku treningowym klubu z Dortmund, choć to nie jest potwierdzona informacja.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Balotelli odżył. Wróci do wielkiej piłki?
Odpowiedzialność nie tyle zbiorowa, co międzynarodowa ;)