Robert Lewandowski zaskoczył wszystkich zdobywając efektowną bramkę z rzutu wolnego w ostatnim meczu ligowym z 1.FSV Mainz. We wtorek w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt potwierdził, że to nie był przypadek, strzelając identycznego gola.
Kibiców najbardziej zainteresowało jednak zachowanie napastnika Bayernu Monachium po trafieniu na 1:0. Polski piłkarz wziął bowiem piłkę, schował ją pod koszulkę i włożył palec do ust, co mogłoby sugerować, że jego żona - Anna Lewandowska jest w ciąży!
Zobacz.
Pierwszy "cieszynkę" Lewandowskiego skomentował na Twitterze jego agent, Cezary Kucharski. - Lewy strzela ostatnio podwójnie - napisał, co tylko podsyciło atmosferę.
@lewy_official strzela ostatnio podwójnie pic.twitter.com/RXSK5YDsLM
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) 6 grudnia 2016
Wszelkie wątpliwości na Facebooku rozwiała kilka minut później żona piłkarza, która na FB wrzuciła zdjęcie swojego ukochanego z dwoma ikonami w komentarzu: butelką mleczka dla dziecka i sercem. I wszystko jasne!
Zobacz.
Najbliżsi "Lewego" od dawna naciskali na to, aby postarał się o powiększenie swojej rodziny. - Robert jest chrzestnym. Bardzo lubi nosić chrześniaka, pasuje mu małe dziecko - mówiła niedawno jego matka, Iwona Lewandowska.
O wnuku lub wnuczce marzyła również teściowa napastnika Bayernu. - Kobieta w wieku Ani powinna mieć dziecko i zająć się domem - przyznała w jednym z wywiadów pani Maria Stachurska.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skoczyli sobie do gardeł. Bójka piłkarzy... tej samej drużyny!