Carlo Ancelotti latem przejął drużynę Bayernu Monachium po Pepie Guardioli. Włoski szkoleniowiec w stolicy Bawarii jest dopiero od kilku miesięcy, a już często zachwala swojego pracodawcę.
Utytułowany szkoleniowiec w rozmowie z monachijską gazetą "tz" zwrócił uwagę na ciekawą kwestię. Ancelotti przyznał, że podoba mu się model zarządzania zastosowany w Bayernie, w którym główne role odgrywają byli zawodnicy tego klubu - Karl-Heinz Rummenigge czy Uli Hoeness. Dzięki temu, że sami grali w piłkę, lepiej rozumieją m.in. taktykę stosowaną przez trenerów.
- A poza tym sprawiają, że nasi piłkarze są lepsi - dodał enigmatycznie Włoch. Dziennikarz dopytał Ancelottiego, w jaki sposób legendy Bayernu wpływają na wzrost umiejętności obecnych zawodników.
Trener monachijczyków wyjaśnił to na przykładzie Roberta Lewandowskiego, który przez cały listopad nie potrafił zdobyć bramki dla Bayernu.
- Ostatnio Rummenigge powiedział Lewandowskiemu, że strzeli dwa gole (prawdopodobnie chodzi o mecz z Mainz, 2 grudnia br. - przyp. red.). I strzelił dwa gole. Poprosiłem go więc (Rummenigge - przyp. red.), żeby od teraz częściej rozmawiał z Lewandowskim. Z pewnością to nie zaszkodzi - powiedział Ancelotti.
Carlo Ancelotti in an exclusive interview with TZ: "bosses make the players better!" #FCBayern pic.twitter.com/SW03WolPF3
— Home Bayern (@HomeBayern__) 29 grudnia 2016
Niemiecki portal sport1.de podchwycił wątek i stwierdził, że Ancelotti podpisał z Rummenigge "Lewandowski-pakt".
Karl-Heinz Rummenigge to jeden z najlepszych napastników w historii Bayernu i niemieckiej piłki. Jak widać, nawet "Lewy" może wynieść coś pozytywnego z rozmów z taką legendą. Warto dodać, że od wspomnianej rozmowy nasz piłkarz strzelił sześć goli w pięciu meczach. Współpraca Polaka z Niemcem będzie więc pewnie kontynuowana w 2017 r.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: akcja z Neymarem to hit internetu. Coś niesamowitego!