Stan Michaela Schumachera nadal jest wielką zagadką. Niemiecki sportowiec od ponad trzech lat walczy o powrót do zdrowia, po wypadku na nartach. Były mistrz Formuły 1 wciąż leczy się w prywatnej klinice, która powstała przy jego domu. Nadal nie odzyskał dawnej sprawności.
Rodzina "Schumiego" z jednej strony milczy, a z drugiej robi wiele, aby pamięć legendzie F1 nie zniknęła. Jednym z ruchów było założenie fundacji charytatywnej "Keep Fighting Never Give Up".
Organizacja zainaugurowała szlachetną inicjatywę. Chodzi o nagrodę "Schumacher Keep Fighting", która wręczana jest wyjątkowym sportowcom. Wyboru dokonuje rodzina byłego kierowcy Ferrari.
Pierwszą zwyciężczynią została Vanessa Low, która na niedawnych igrzyskach paraolimpijskich zdobyła złoty medal w skoku w dal oraz srebrny w sprincie na 100 metrów.
- Ta imponująca sportsmenka uosabia i przekazuje wartości, które ta nagroda ma promować, czyli nigdy się nie poddawaj. Pomimo niepowodzeń Vanessa pozytywnie stworzyła swoją przyszłość - mówi Sabine Kehm, rzeczniczka Schumachera.
Historia Row rzeczywiście pokazuje, że nigdy nie można się poddawać. Niemka w wieku 15 lat brała udział w wypadku, który skończył się amputacją obu nóg. Pomimo tragedii od początku wykazywała się duchem walki, dzięki któremu wspięła się na sportowy szczyt.
- Podziwiam rodzinę Schumacherów. Jestem szczęśliwa, że dzięki tej nagrodzie mogę szerzyć wartości, które fundacja reprezentuje. Byłam zaskoczona, że to ja zostałam uhonorowana, ale też bardzo dumna, że to mnie wybrano - komentuje Low.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Lewy" nie przestaje zaskakiwać. Zobacz jego popis