Zaskakujący ruch trenera Bayernu. Ancelotti sam się ukarał za wulgarny gest

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Carlo Ancelotti prawdopodobnie uniknie poważnych konsekwencji za pokazanie środkowego palca kibicowi Herthy. Włoch uprzedził niemiecką federację.

W ostatnim meczu ligowym Bayern Monachium dopiero w ostatnich sekundach wyrwał remis z Herthą Berlin. Gola na wagę wyniku 1:1 strzelił Robert Lewandowski. Po spotkaniu w stolicy Niemiec doszło jednak do nieprzyjemnego incydentu.

Niemieckie media zaczęły pisać o skandalicznym geście Carlo Ancelottiego. Włoski szkoleniowiec - schodząc do szatni - pokazał jednemu z fanów Herthy środkowy palec. Tłumaczył się potem tym, że został przez niego opluty.

Niemiecka federacja przyjrzała się sprawie i zażądała wyjaśnień od trenera Bayernu. Włoch miał czas do środy, ale zdecydował się na dość zaskakujący ruch, który może mu pomóc w uniknięciu konsekwencji.

Ancelotti sam nałożył na siebie grzywnę za wybryk z Berlina. Zagraniczne media podają, że 57-latek ukarał się kwotą w wysokości pięciu tysięcy euro. Pieniądze mają trafić na konto fundacji, którą prowadzi niemiecka federacja.

Ten gest ma sprawić, że DFB nie wyciągnie wobec Włocha innych konsekwencji. Niewykluczone, że taka kara zakończy sprawę.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: trafił przewrotką i oszalał z radości. Genialny gol z Niemiec

Komentarze (0)