Wpadka wizerunkowa Pogby. W Anglii zrobiło się zamieszanie o... sto funtów

W brytyjskich tabloidach zawrzało po rewelacjach na temat Paula Pogby. Gwiazdor narobił sobie problemów wizerunkowych, bo zwlekał z zapłatą... stu funtów za wykonaną usługę.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Paul Pogba Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Paul Pogba

Paul Pogba to najdroższy piłkarz na świecie. Manchester United pozyskał go z Juventusu Turyn za 89 milionów funtów (105 milionów euro). Francuski pomocnik na Old Trafford żyje jak król. "Czerwone Diabły" płacą mu około 13 milionów funtów rocznie.

Teraz jednak doszło do poważnego zgrzytu. W tabloidzie "The Sun" głos zabrał Kondi Moyo, który prowadzi firmę zajmującą się przeprowadzkami. W grudniu otrzymał zlecenie od Pogby, które polegało na przewiezieniu kilku kartonów z magazynu do domu piłkarza w Altrincham (wartego 2,9 mln funtów).

44-latek wraz z kolegą szybko wykonali usługę. Za pracę należało im się sto funtów. Mężczyźni liczyli, że zapłatę otrzymają od razu, w gotówce. Jak obliczyły angielskie media, gwiazdor futbolu zarabia sto funtów w... 3 minuty i 47 sekund.

Tak jednak się nie stało. Kondi Moyo miał czekać na przelew. Od wykonania usługi minęły już trzy miesiące, a przelewu jak nie było, tak nie ma.

- To przygnębiające. On nie jest człowiekiem, któremu brakowałoby pieniędzy - komentuje Moyo.

"The Sun" skontaktował się z przedstawicielami piłkarza. Jeden z nich miał zapewnić, że kilka razy wykonywano przelew, ale za każdym razem pieniądze nie docierały do firmy zajmującej się przeprowadzkami. Zapewnił, że Kondi Moyo otrzyma pieniądze gotówką.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: transfer roku! Ta seksowna dziewczyna pracuje z piłkarzami

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×