Artur Boruc przebywa obecnie na zgrupowaniu w Dubaju. W przerwie od rozgrywek klubowych ekipa AFC Bournemouth poleciała na pięć dni do miasta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie będzie przygotowywać się do kolejnych spotkań w angielskiej Premier League.
- To będą ciężkie treningi w wysokich temperaturach. Byliśmy w Dubaju rok temu i zyskaliśmy sportowo, więc teraz oczekujemy tego samego - powiedział brytyjskim mediom menedżer Eddie Howe.
Na swoim profilu na Instagramie były już reprezentant Polski pochwalił się nagraniem z pokazu tańczących fontann, który jest jedną z największych atrakcji Dubaju. Zlokalizowane w reprezentacyjnej części aglomeracji - pomiędzy centrum handlowym Dubai Mall i wieżowcem Burj Khalifa - dubajskie fontanny są największym tego typu obiektem na świecie.
Boruc poznaje uroki słynnego miasta w czasie, kiedy kadrowicze Adama Nawałki przygotowują się do arcyważnej potyczki z Czarnogórą (26 marca) w ramach eliminacji do MŚ 2018 w Rosji.
W filmie, który zamieszczono na kanale "Łączy nas piłka" Kamil Glik i Kamil Grosicki zdradzili, że na stołówce - nawiązując do tradycji wigilijnej - zawsze zostawiają jedno miejsce wolne, licząc na to, że Boruc kiedyś ich odwiedzi. Na pewno nie teraz.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka bramkarza. Nie widział, co się dzieje
Te informacje są takie jak gdyby uciekł z kadry, a tak nie jest.