Artur Boruc trafi do MLS? To więcej niż prawdopodobne

Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Artur Boruc
Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Artur Boruc

Jaka przyszłość czeka Artura Boruca? Po ostatnim meczu w barwach Bournemouth przeciwko Manchesterowi United menedżer Eddie Howe przyznał, że bardzo chciałby zatrzymać go na kolejny sezon. Nie jest to jednak przesądzone. Boruc ma ponoć inne plany.

Przed kilkoma dniami Artur Boruc poinformował o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Można by było powiedzieć: żadna to niespodzianka, bo przecież były golkiper takich klubów, jak Legia Warszawa czy Celtic Glasgow ma już swoje lata na karku - konkretnie 37 - a w kolejce po powołania czeka co najmniej trzech klasowych, młodszych bramkarzy. Następcy są, można więc było z kadrą się żegnać.

Co jednak tyczy się kadry, nie dotyczy klubu. Mimo zaawansowanego wieku - jak na piłkarza, rzecz jasna - Boruc nie planuje na razie kończyć kariery. Bramkarz zaliczył przed kilkoma dniami magiczny występ przeciwko Manchesterowi United (między innymi wybroniony rzut karny uderzany przez Zlatana Ibrahimovicia), czym udowodnił, że pod względem sportowym niczego nie można mu zarzucić. Wpadki się zdarzają, ale komu w tym fachu się nie zdarzają? Forma jest.

– Ze wszystkimi zawodnikami o przyszłości będę rozmawiał dopiero po zakończeniu rozgrywek - mówił po wspominanym meczu Howe, ale dziennikarze nie odpuszczali. Chcieli koniecznie znać odpowiedź na pytanie, czy klub złoży Borucowi ofertę przedłużenia kontraktu. Umowa Polaka z AFC Bournemouth wygasa bowiem z końcem czerwca 2017 roku. - Tak – odpowiedział menedżer klubu na pytanie, czy oczekuje, że Artur zostanie z ekipą na następny sezon.

Wydawać by się więc mogło, że Boruc jeśli tylko będzie chciał, będzie mógł się związać z Bournemouth na kolejne miesiące. Ale czy będzie chciał? To nie jest takie oczywiste. Podczas ostatniego programu "Liga + Extra" prowadzący Tomasz Smokowski zdradził treść prywatnej rozmowy, jaką przeprowadził z Borucem podczas jednego ze zgrupowań reprezentacji Polski. - Myślę, że nie jest to wielka tajemnica. Wielkim marzeniem Artura Boruca jest gra w MLS i przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych - powiedział dziennikarz Canal Plus i zasugerował, że w tym przypadku chodzi nie tylko o spróbowanie innej piłki, ale przede wszystkim o posmakowanie życia za oceanem.

Biorąc pod uwagę wiek, zasługi polskiego bramkarza, informacje podawane przez Tomasza Smokowskiego oraz wygasający kontrakt z angielskim klubem można dojść do wniosku, że wyjazd Boruca do MLS jest bliżej, niż dalej.

ZOBACZ WIDEO Hit Serie A dla Napoli! Zobacz skrót meczu z AS Roma - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (12)
avatar
Lipowy Batonik
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co miał osiągnąć w piłce to już uczynił więc jeśli ma ochotę posmakować piłki i w ogóle życia w Stanach Zjednoczonych to nikt mu tego nie zabroni.Chociaż artykuł sam w sobie to czysta spekul Czytaj całość
the end
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serdecznie życzę Arturowi Borucowi żeby mu się udało. Zasłużył na piłkarską emeryturę właśnie w TAKICH lub podobnych warunkach. Trzymam kciuki żeby mu się udało. 
avatar
durius
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Był świetnym bramkarzem ale jak dla mnie niespełnionym. Szkoda że nie dostał miejsca w reprezentacji Polski. Był lepszy od Szczęsnego. Chociaż miał też wpady. A który nie miał ? 
avatar
Wojciech Kaczorek
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Paweł Poland czy palant bo na palanta wyglądasz i to takiego rasowego . Spadaj frajerze 
avatar
Pawel Poland
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
oooo tam to dopiero sobie ostro pochla...