Efektowny nokaut w 35 sekund. To przyszły mistrz świata wagi ciężkiej?

Niespełna minuty potrzebował Daniel Dubois, aby znokautować Marcusa Kelly'ego w zawodowym debiucie na gali w Manchesterze. Eksperci nie mają wątpliwości, że czarnoskóry Brytyjczyk to przyszła gwiazda wagi ciężkiej.

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Facebook

Daniel Dubois od początku czekał na błąd Kelly'ego, który ruszył na niego z dużym animuszem. Jego cierpliwość została wynagrodzona już w 35. sekundzie. Brytyjczyk trafił rywala lewym hakiem, a później zepchnął do narożnika i dobił.

- Spodziewałem się, że Kelly zaatakuje od początku. Mój lewy hak go ogłuszył, potem naskoczyłem na niego i znokautowałem - powiedział po walce 19-latek.

Zobacz (film został zrobiony w technologii VR, dzięki czemu można przesuwać kamerę w różne strony).

Dubois był typowany na mistrza olimpijskiego w Tokio 2020. O złotym medalu może jednak zapomnieć, odkąd podpisał zawodowy kontrakt.

- On może być mistrzem świata wagi ciężkiej. Z walki z Kellym niewiele jednak wyciągnie. Daniel ma przed sobą dużo pracy i nauki. Nie ma się co spieszyć - wyjaśnił jego promotor Frank Warren.

Dubois ma za sobą serię udanych sparingów z gwiazdami królewskiej kategorii - Tysonem Furym oraz Anthonym Joshuą. Według nieoficjalnych doniesień tego drugiego miał nawet powalić na deski, ale sam tego nigdy nie potwierdził.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kliczko haruje przed walką z Joshuą. Wygląda rewelacyjnie

Czy Daniel Dubois to przyszły mistrz świata wagi ciężkiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×