Justyna Kowalczyk napisała na Twitterze, że cztery dni odpoczynku po całym sezonie to zdecydowanie za dużo i chętnie pobiegałaby już na nartach. W innym poście biegaczka z Kasiny Wielkiej pokazała zdjęcie, na którym drzemie na ławce parkowej. - To nie tak jak myślicie - czytamy w opisie fotografii.
Tajemnicze zdjęcie i żartobliwy wpis dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej wywołały oczywiście ciekawość internautów, którzy chcieli poznać powód nagłego zmęczenia. 34-letnia Kowalczyk gubiła się jednak w zeznaniach.
Sportsmenka najpierw twierdziła, że dawno nie było jej w żadnym tabloidzie, a potem zdradziła swoim fanom, że puszki (?) - przed zrobieniem zdjęcia - zdążył wysprzątać fotograf. Kibiców może natomiast cieszyć fakt, że podopieczna Aleksandra Wierietielnego jest w doskonałym humorze.
To nie tak jak myśliciepic.twitter.com/wkNcQtNFiS
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 12 kwietnia 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wielka wpadka Oscara! Zmarnował dwa karne w jedenaście minut
W sezonie pojawiały się informacje (czasami sportowe) i poza sezonie też są/będą...