Japoński pomocnik ma dopiero 15 lat, a już gra z o wiele starszymi kolegami. Takefusa Kubo występuje w zespole FC Tokyo do lat 23, który gra na poziomie trzeciej ligi. Nastolatek w ostatnim meczu z Cerezo Osaka popisał się bramką o wyjątkowej urodzie.
Kubo w pobliżu pola karnego zdecydował się na indywidualną akcję. Nie przestraszył go fakt, że naprzeciwko siebie miał trzech przeciwników. Efektownym rajdem poradził sobie z nimi, a to nie był koniec.
15-latek pomimo ostrego kąta zdecydował się na strzał. Huknął niezwykle mocno pod poprzeczkę, a bramkarz z Osaki musiał skapitulować.
Takefusa Kubo scores an amazing goal and becomes the youngest player to score in Japan's professional football leagues, at the age of 15 pic.twitter.com/nVAVJSHRbx
— Roy Tadmor (@RoyTLuo) 15 kwietnia 2017
Ten gol sprawił, że Kubo został najmłodszym strzelcem w historii wszystkich trzech najwyższych lig w Japonii. Rodacy pokładają w nim ogromne nadzieje.
Takefusa jest dobrze znany kibicom, bo przez kilka lat był zawodnikiem Barcelony, a tam szybko okrzyknięto go "małym Messim". W jednym sezonie strzelił 73 bramki w trzydziestu spotkaniach. "Dumę Katalonii" musiał opuścić, gdy klub został ukarany przez FIFA za pozyskiwanie zagranicznych zawodników poniżej 18. roku życia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Chalidow już ma następcę. Tak ćwiczył z 4-letnim synem