Joanna Jędrzejczyk pogroziła Kamilowi Grosickiemu. Przypomniała mu o sparingu

Instagram / Kamil Grosicki
Instagram / Kamil Grosicki

Kilka miesięcy temu piłkarz reprezentacji Polski i mistrzyni UFC wymienili się wiadomościami w mediach społecznościowych. Efektem tego miał być sparing w MMA, ale jak na razie nic z tego nie wyszło. Zawodniczka z Olsztyna pogroziła teraz "Grosikowi".

Po spadku Hull City z Premier League Kamil Grosicki wyjechał z rodziną na Sardynię. - Ładuję baterie i oczyszczam umysł, bo spadek z ligi bardzo boli, ale trzeba szybko się podnieść i walczyć dalej - napisał na Instagramie. Niewykluczone, że Polak pozostanie jednak w najwyższej klasie rozgrywkowej. Znalazł się bowiem w kręgu zainteresowań Watford FC, do którego trafił ekstrener Hull City Marco Silva.

Tymczasem na profilu "Grosika" na Instagramie pojawił się zabawny film. Widzimy na nim Daniela Kaniewskiego, menedżera piłkarza, w towarzystwie Joanny Jędrzejczyk, mistrzyni UFC w wadze słomkowej.

- Siema "Grosik", muszę niestety ci kogoś przedstawić, bo nie daje mi ta dziewczyna spokoju - rozpoczyna Kaniewski. Później głos zabiera "JJ".

- "Grosik", ja tu jestem, nie ukrywaj się tam po Angliach, na Sardynii. Wracaj do Polski, umawiamy się na sparing. Twojego menedżera już mam. Wysyłam Tobie jego ucho. Wracaj! - mówi zawodniczka z Olsztyna.

O co chodzi? W styczniu br. Jędrzejczyk pokazała, ile razy potrafi podbić piłkę (wynik był dość skromny - trzy podbicia). Następnie zaś rzuciła wyzwanie Grosickiemu. Ten zamieścił nagranie, na którym wyrównał jej wynik, później zaś złożył "JJ" niecodzienną ofertę. - Jak widzisz, twoje wyzwanie nie jest rozstrzygnięte. Mam dla ciebie propozycję. Może rozstrzygnie to mata? Co o tym sądzisz? - zwrócił się do Jędrzejczyk.

Czytaj także: To będzie hit: Grosicki zmierzy się z Jędrzejczyk na macie! Skończy jak znany siatkarz?

Po ponad czterech miesiącach Jędrzejczyk przypomniała mu o sparingu. Piłkarz skomentował jej najnowszy film na Instagramie. - Wracam, wracam, ale później nie chcę, żebyście mówili o mnie damski bokser. Umowa stoi - napisał Grosicki.

Można więc się spodziewać, że wkrótce dojdzie do ich spotkania na macie, choć - rzecz jasna - wszystko będzie utrzymane w żartobliwej konwencji.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski po KSW 39: Nos Kowalczyka został złamany, krew od razu trysnęła

Źródło artykułu: