Pontiac Silverdome jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich stadionów. Przez długi czas był największym obiektem NFL, na którym mogło zasiąść 82 tys. widzów. Po 42 latach miał zostać wyburzony, ale ta próba zakończyła się niepowodzeniem.
Po odpaleniu materiałów wybuchowych, ku zdziwieniu pirotechników i widzów, obiekt dalej stał, a żadna z zewnętrznych ścian nie runęła. Wokół stadionu pojawiło się jedynie trochę dymu:
This is the moment the #silverdome was supposed to come down. But, uh, it's been 40 minutes and it's still standing https://t.co/W7Sez652Yp pic.twitter.com/G98Ig0q5gP
— FOX 2 Detroit (@FOX2News) 3 grudnia 2017
- On zostanie zburzony, po prostu nie wiemy kiedy - zażartował po całej akcji jeden z urzędników. Inny przedstawiciel miasta dodał, że Silverdome "został zbudowany za dobrze".
Silverdome w latach 1975-2001 był obiektem ekipy NFL - Detroit Lions. Przez jakiś czas swoje mecze rozgrywali tam również koszykarze Detroit Pistons. Był również jednym z obiektów piłkarskich mistrzostw świata w USA w 1994 roku. Od ponad 10 lat pozostawał zamknięty i władze miasta zdecydowały się na wyburzenie stadionu. Pierwsza próba okazała się jednak nieudana.
ZOBACZ WIDEO: MŚ 2018: czy reprezentacja Polski ma mocną ławkę?