Świętował jak Cristiano Ronaldo i wyleciał z boiska. Kuriozalna czerwona kartka

YouTube /  Dario Vranjković / Tino Blaz po strzeleniu gola
YouTube / Dario Vranjković / Tino Blaz po strzeleniu gola

Diego Simeone i Cristiano Ronaldo doczekali się naśladowca. Problem w tym, że chorwacki piłkarz za wskazanie na swoje krocze po strzelonym golu... obejrzał czerwoną kartkę.

Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżył zawodnik młodzieżowego zespołu U19 Hajduka Split - Tino Blaz. Piłkarz po strzeleniu zwycięskiego gola wykonał charakterystyczny gest w kierunku swojego krocza. Sytuacja miała miejsce bardzo blisko sędziego, który od razu wyjął czerwoną kartkę i podziękował piłkarzowi gości za grę. Blaz strzelił bramkę na 3:1 dla swojego zespołu. Takim rezultatem zakończył się mecz.

Blaz najprawdopodobniej chciał skopiować ostatnio popularną cieszynkę w Lidze Mistrzów. W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Atletico Madryt pokonało u siebie Juventus 2:0, a po bramce Jose Marii Gimeneza podobny gest w kierunku kibiców wykonał trener gospodarzy Diego Simeone (ZOBACZ).

Sytuacja z meczu ligi chorwackiej od 53:25:

W rewanżu Argentyńczykowi odpowiedział bohater dwumeczu - Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił hat-tricka, poprowadził Juventus do ćwierćfinałów rozgrywek, a po ostatnim gwizdku cieszył się niczym Simeone w pierwszym spotkaniu (ZOBACZ).
Trener Atletico za swój gest został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 20 tys. euro. Podobną karę może otrzymać Ronaldo. Sytuację najprawdopodobniej zbada komisja rozgrywek. W czwartkowe popołudnie Blaz przekonał się, że nie zawsze warto naśladować swoich idoli.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była koszykarka pracuje dla Victoria's Secret

Komentarze (1)
avatar
Manuel
15.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Młody musi się wiele jeszcze nauczyć i nie zna powiedzenia " co wolno wojewodzie..."