Piłkarze Lechii Gdańsk przed finałem Pucharu Polski umówili się, że jeśli wygrają z Jagiellonią Białystok, to zetną włosy. Wszyscy dotrzymali słowa i przed piątkowym treningiem obiekt gdańskiego klubu zamienił się w salon fryzjerski.
Dariusz Tuzimek: Kicha na boisku, knot organizacyjny na trybunach (felieton)
"Jest puchar, nie ma włosów" - napisała Lechia na Twitterze, publikując zdjęcia z momentu obcinania włosów zawodnikom. Nikt jednak specjalnie nie rozpaczał i widać, że humory dopisywały, a z twarzy lechistów nie schodził uśmiech.
Słowo się rzekło… Jest puchar, nie ma włosów! pic.twitter.com/F7jR5Su7HN
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) 3 maja 2019
Lechia w finale Pucharu Polski pokonała Jagiellonią Białystok 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w doliczonym czasie gry Artur Sobiech. Gdański klub po 36 latach przerwy po raz drugi sięgnął po to trofeum.
Drużyna w dobrych nastrojach przystąpi do końcówki sezonu Lotto Ekstraklasy. Piłkarze Lechii cały czas wierzą, że uda im się zdobyć mistrzostwo Polski. Sytuacja nieco skomplikowała się po porażce z Legią Warszawa, do której tracą już trzy punkty.
Zbigniew Boniek: Na stadionie musi być trochę rygoru i porządku
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Raków już w Lotto Ekstraklasie. Będzie nowa jakość w lidze czy "druga Sandecja"?