Ujawniono rozmowy między Neymarem i oskarżycielką. "Prosiłam, żebyś przestał"

Getty Images /  Buda Mendes / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Neymar

Do sieci wyciekły prywatne rozmowy z aplikacji WhatsApp pomiędzy Neymarem i Najilą Traindane, która oskarżyła Brazylijczyka o gwałt.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojawiły się nowe wątki ws. rzekomego gwałtu, którego Neymar miał dokonać w połowie maja w paryskim hotelu. Brazylijskie serwisy "Record" i "Globo" opublikowały wiadomości, jakie w aplikacji WhatsApp wysyłali pomiędzy sobą piłkarz PSG i 26-letnia Najila Trindade.

Podczas rozmowy Brazylijka wysłała Neymarowi zdjęcia z siniakami na swoich pośladkach.

- Dlatego nosiłam szorty. Pamiętasz wszystko, co się wczoraj wydarzyło?
- Pewnie.
- Możesz mnie zablokować. Gubię się, zamierzam zakończyć to gó***. Nie wiem, czy dobrze się wyraziłam.
- Spokojnie, odpręż się. Kontynuuj swoje życie, wszystko jest w porządku.
- Facet, którego dzisiaj widziałam nie jest taki sam jak ten z wczoraj. W dzisiejszym Neymarze się zakochałam. 
- Nie znasz mnie. Jestem normalny.
- Jak my wszyscy.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Kamil Glik krytycznie o grze reprezentacji. "Kolejne spotkanie zaczynamy bardzo słabo"

Para spotkała się dwa razy. Pierwszej nocy miało dojść do rzekomego gwałtu. Z kolei następnego dnia Najila uderzyła kilka razy Neymara, co nagrała jedna z kamer (to zdarzenie zobaczysz TUTAJ). Przedstawione rozmowy miały miejsce właśnie po tym wydarzeniu.

- Wczoraj wszystko tak szybko się potoczyło. Nie mieliśmy czasu, by porozmawiać, a teraz ludzie zmieniają zdanie.
- Może. Byłam podekscytowana spotkaniem z tobą. Wczoraj poszło tak szybko. Dlatego te siniaki zobaczyłam dopiero rano, ledwie rozmawialiśmy, byłeś wzburzony, a dziś jesteś spokojniejszy. Wczoraj byłam spokojna, a dziś jestem jedyną, która jest poruszona. Straciliśmy to. Szkoda, że poszło tak źle.
- Ale ty też jesteś winna siniakom, hahaha, prosiłaś o więcej. Ludzie się spotykają. To było legalne. Widać, jesteś osobą metodyczną. Szkoda tego, co się dzisiaj wydarzyło. To wszystko zniszczyło, ale miło było cię poznać.
- (odpowiedź do "też jesteś winna siniakom") Oszalałeś? Prosiłam cię, żebyś przestał, a ty nawet mnie nie przeprosiłeś, ale teraz to kolejna rzecz do sesji terapeutycznych.

Rozmowa zakończyła się długą wiadomością od 26-latki: "Zrozumiałam, jakim jesteś łajdakiem. Dobrze wiesz, co zrobiłeś i jak mnie potraktowałeś. W rzeczywistości mnie wykorzystałeś! (...) Bóg jest sprawiedliwy i nie bierze łapówek. Mam nadzieję, że nigdy nie poczujesz się nawet w połowie tak udręczony jak ja podczas tej podróży. Najbardziej mnie przeraża to, że niby wszystko było dobrze, a ja jestem totalnie szalona. To pokazuje, że twój mózg pracuje tylko na boisku, a serce nigdzie. Ale na końcu to i tak nie będzie ważne. Zamierzam dalej żyć i wziąć najmocniejsze lekarstwo, by zapomnieć o dniu, w którym mnie tak potraktowałeś. Śpij dobrze i dziękuję. Chociaż wiem, jaki jest prawdziwy Neymar".

Czytaj teżNajila Trindade przeżywa koszmar po oskarżeniu Neymara. Wpływowi ludzie grożą jej śmiercią

Neymar został oskarżony o gwałt dwa tygodnie po tych wydarzeniach - 31 maja. Według relacji oskarżycielki, para poznała się w mediach społecznościowych. Piłkarz zaprosił ją do hotelu do Paryża, gdzie miał pojawić się "najwyraźniej pijany". "Zaczęli rozmawiać, pieścili się, ale w pewnym momencie Neymar stał się agresywny i przemocą zmusił ją do odbycia stosunku" - czytamy.

Oskarżeniom najpierw zaprzeczył ojciec piłkarza, a następnie sam reprezentant Brazylii. W jednym z wywiadów 26-latka przyznała, że poleciała do Paryża, aby uprawiać seks z Neymarem. Została jednak napadnięta po tym, jak powiedziała, że nie chce odbyć stosunku bez prezerwatywy. Obie strony zostały już przesłuchane przez policję.

Komentarze (1)
avatar
Kri100
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żenada.