Gala Fame MMA 5 przeszła do historii. Raczkująca federacja pokazała, że należy ją traktować poważnie, bo organizatorom udało się zapełnić trójmiejską Ergo Arenę. Kibice chętnie kupowali bilety, by na żywo obejrzeć w oktagonie celebrytów i gwiazdy YouTube'a.
Fame MMA 5. Marek "Kruszwil" Kruszel docenił rywala. Gażę za walkę przekaże na cele charytatywne >>
Jednym z największych wydarzeń gali było starcie Marka "Lorda Kruszwila" Kruszela z Mateuszem "Mini Majkiem" Krzyżanowski. Pod koniec drugiej rundy przez nokaut wygrał pierwszy z nich, co nie spodobało się publiczności.
Karzeł swoją postawą zyskał ogromną sympatię fanów. Dlatego "Lord Kruszwil" został wygwizdany. To z kolei nie spodobało się Michałowi "Boxdelowi" Baronowi, który jest jednym z szefów Fame MMA.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"
- Nie do końca podobało mi się to, że został wygwizdany w oktagonie, gdy wygrał. "Mini Majk" wyzwał go do walki, był to pojedynek charytatywny i nie powinno mieć miejsca, że "Kruszwil" został wygwizdany. To był jedyny defekt gali Fame MMA 5 - komentuje na YouTube.
"Mini Majk" mocno ucierpiał w oktagonie i wiele osób martwiło się o jego stan zdrowia. "Boxdel" zapewnia, że bohaterowi Fame MMA 5 nic poważnego się nie stało.
- Mogę was zapewnić, że rozmawiałem z "Majkiem" i powiedział mi, że wszystko jest ok. Trochę go boli, ale stoczył ciężką batalię i jest zadowolony. Chciał wygrać, ale pokazał się z dobrej strony. Jest małym człowiekiem o wielkim sercu - dodaje.
Fame MMA UK. Wielki sukces Polaków. Zorganizują galę w Wielkiej Brytanii! (wideo) >>
Federacja na razie nie ujawnia żadnych planów ws. przyszłości obu zawodników. Nie wiadomo zatem, czy pojawią się na kolejnych galach.